WYWIEŹLI MĘŻCZYZNĘ DO LASU, POBILI I GROZILI ZAKOPANIEM

Dodano: 2011-08-04

Żary. Prokurator Rejonowy w Żarach skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm mężczyznom w wieku 36 i 24 lata. Oskarżeni w dniu 24.05.2011 r. w Żarach, działając wspólnie i w porozumieniu z nieustalonym sprawcą, stosując przemoc wobec pokrzywdzonego poprzez kilkakrotne uderzenie go pięścią w twarz i brzuch, pozbawili go wolności, wywożąc samochodem do pobliskiego lasu, zagrozili zakopaniem , po czym zażądali wydania pieniędzy w kwocie 3.500 zł, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na fakt, że pokrzywdzony nie posiadał przy sobie pieniędzy, przy czym jeden ze sprawców zarzucanego mu czynu dopuścił się w warunkach recydywy.  

Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

W toku śledztwa ustalono, że w dniu 24.05.2011 r. pokrzywdzony został zatrzymany w Żarach przez 3 trzech poruszających się samochodem mężczyzn - 2 oskarżonych i trzeciego nieustalonego mężczyznę. Ponieważ jednego z nich pokrzywdzony znał, zgodził się wsiąść do pojazdu. Pokrzywdzony był winny znajomemu 20 zł, których zwrotu zażądał mężczyzna.

Ponieważ mężczyzna nie miał takiej sumy przy sobie oskarżeni pojechali z nim do komisu, gdzie ten zastawił swój sygnet. W trakcie jazdy po Żarach doszło do drobnej kolizji pojazdu, którym poruszali się mężczyźni z innym samochodem.

Oskarżeni stwierdzili, że do stłuczki doszło w winy pokrzywdzonego, przez którego musieli jeździć po mieście. Pokrzywdzony, zgodził się przekazać pieniądze z zastawu sygnetu kierującemu drugim pojazdem tytułem pokrycia kosztów naprawy uszkodzonego samochodu.  

Następnie, jeden z oskarżonych zażądał od pokrzywdzonego wydania kolejnych 300 zł. Kiedy mężczyzna odparł, że nie zdobędzie takich pieniędzy, został wywieziony do pobliskiego lasu i pobity. Oskarżeni grozili mu przy tym zakopaniem w lesie, po czym zażądali wydania pieniędzy już w kwocie 3.500 zł.

Oskarżeni dali mu czas do następnego dnia na zgromadzenie i przekazanie im pieniędzy.

W dniu 25.05.2011 r. wcześnie rano oskarżeni przyjechali pod dom pokrzywdzonego. Kiedy z okna domu wyjrzała matka pokrzywdzonego mężczyźni, grożąc jej pozbawieniem życia i spaleniem domu, zażądali od niej 4.000 zł. Następnego dnia kobieta przekazała oskarżonym 4.000 zł.

Przesłuchani w charakterze podejrzanych nie przyznali się do popełniania zarzucanych im czynów i odmówili składania wyjaśnień.

Zgodnie z przepisami kodeksu karnego za kradzież z użyciem przemocy wobec osoby albo poprzez doprowadzenie człowieka do stanu bezbronności grozi pozbawienia wolności od lat 2 do 12. Ponieważ 36-letni oskarżony działał w warunkach recydywy grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności./APa