4 LATA WIĘZIENIA, ZAKAZ PROWADZENIA WSZELKICH POJADÓW MECHANICZNYCH NA ZAWSZE– PROKURATOR I OBROŃCA ZŁOŻYLI APELACJE OD WYROKU – SĄD UZNAŁ JE ZA BEZZASADNE

Dodano: 2011-08-03

Prokuratura Okręgowa-Żary. W dniu 28 lutego 2011 roku zapadł wyrok skazujący wobec 33-letniego mężczyzny - nietrzeźwego sprawcy wypadku drogowego na skutek którego pokrzywdzony mężczyzna doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu - kalectwa. Prokurator i obrońca oskarżonego złożyli apelację od wyroku argumentując je niewspółmiernością kary wymierzonej oskarżonemu w stosunku do jego winy. W dniu 14 lipca zapadł wyrok w Sądzie II instancji.  

Do wydarzenia doszło w dniu 5 października 2009 roku w Niwicy. Kierujący samochodem VW Vento naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym kierując w stanie nietrzeźwości i jadąc w obszarze zabudowanym z prędkością nie mniejszą niż 90 km/h, niedostosowaną do warunków drogowych, na prostym odcinku drogi, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na prawe pobocze, uderzając idącego poboczem pokrzywdzonego, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Na skutek wypadku potrącony mężczyzna doznał ciężkich obrażeń ciała w postaci stłuczenia mózgu, amputacji urazowej ramienia lewego, wstrząsu pourazowego oraz złamania kostek lewego podudzia.

Sąd Rejonowy w Żarach uznał oskarżonego za winnego dokonania zarzucanych mu czynów i orzekł wobec mężczyzny karę 4 lat bezwzględnego pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze, podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez opublikowanie na stronie internetowej Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze przez okres 1 miesiąca, zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego kwotę 3236,50 zł tytułem poniesionych kosztów związanych z ustanowieniem pełnomocnika w sprawie, a także zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe oraz wymierzył mu opłatę w wysokości 500 złotych.

W stosunku do oskarżonego Sąd I instancji uwzględnił jedną okoliczność łagodzącą wymiar kary, a mianowicie fakt, iż wyraził on żal i okazał skruchę.

Wyrok zaskarżyli zarówno prokurator jak i obrońca oskarżonego - obaj, zarzucając niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu.

Pierwszy podniósł, że za przestępstwo spowodowania wypadku pod wpływem alkoholu skutkującego ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu - trwałym kalectwem i ucieczki z miejsca zdarzenia kara 4 lat pozbawienia wolności jest zbyt łagodna i nie spełni wymogów zapobiegawczych względem oskarżonego oraz w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. W oparciu o te zarzuty prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie względem mężczyzny kary 10 lat pozbawienia wolności.

Natomiast obrońca oskarżonego w wywiedzionej apelacji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez znaczne złagodzenie wymiaru kary pozbawienia wolności oraz środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Po rozważeniu zarzutów przedstawionych w obu apelacjach Sąd odwoławczy stanął na stanowisku, iż żadna z apelacji nie zasługuje na uwzględnienie, a zaskarżony wyrok uznać należy za słuszny.

W uzasadnieniu podtrzymanego wyroku, Sąd II instancji wskazał, że w sprawie mamy do czynienia ze znacznym stopniem społecznej szkodliwości przypisanych oskarżonemu czynów. Oskarżony kierował przecież samochodem pod znacznym wpływem alkoholu (1,37 prom. alkoholu we krwi), a także zbiegł z miejsca wypadku

Odnosząc się do zarzutu obrońcy oskarżonego, że wyrok jest niesłuszny w części, dotyczącej orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na zawsze Sąd uznał, że zarzut ten jest niezasadny.

Oznaczając czas trwania zakazu Sąd wziął pod uwagę przede wszystkim to, iż oskarżony wykazał się nieposzanowaniem norm prawnych prowadząc pojazd w stanie nietrzeźwości po drodze publicznej, w godzinach natężonego ruchu, z nadmierną prędkością, przewożąc ze sobą pasażerów. Mężczyzna nadto spowodował u pokrzywdzonego trwałe kalectwo, a po zdarzeniu zbiegł z miejsca wypadku.

Obrońca oskarżonego podnosił, że należy wziąć pod uwagę stan rodzinny oskarżonego, jego kłopoty ze zdrowiem, jednak w uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia Sąd orzekł, że możliwość poniesienia kary - adekwatnej kary i potencjalne wzięcie odpowiedzialności za swój czyn powinny być wzięte pod uwagę przez samego oskarżonego zanim jeszcze ten zdecydował się on na tę feralną podróż.

W opinii Sądu II instancji kara wymierzona mężczyźnie jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości popełnionych przez oskarżonego czynów./APa