ZNIEWAŻYŁ FUNKCJONARIUSZA POLICJI, GROZIŁ POZBAWIENIEM ŻYCIA I SPALENIEM SAMOCHODU

Dodano: 2011-06-27

Żagań. Prokurator Rejonowy w Żaganiu skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 23-letniemu mężczyźnie, któremu zarzucił, że w dniu 24.03.2011 r. w Iłowej naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy Policji poprzez popychanie go pięścią w klatkę piersiową i uderzenie w bok w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, przy czym zarzuconego mu czynu dopuścił się mając w stopniu znacznym ograniczoną zdolność pokierowania swoim postępowaniem.  

W toku śledztwa ustalono, że w dniu 24.03.2011 r. w godzinach wieczornych do funkcjonariusza Komisariatu Policji w Iłowej podszedł znany mu osobiście z racji prowadzonych postępowań karnych oskarżony. Mężczyzna ten, znajdując się w stanie nietrzeźwości (badania przeprowadzone o godzinie 19,52 wykazały 1,31 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu) zajrzał do wnętrza należącego do pokrzywdzonego samochodu osobowego i powiedział do niego, że auto jest na benzynę a benzyna się pali. Słowa te funkcjonariusz jednoznacznie odebrał jako groźbę spalenia jego samochodu, a obawa jej spełnienia była uzasadniona agresywnym zachowaniem, oraz przeszłością kryminalną mężczyzny, który między innymi wyrokiem Sądu Rejonowego w Żaganiu został skazany za przestępstwo z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 kk, gdzie chcąc osiągnąć korzyść majątkową groził spaleniem punktu gastronomicznego.

Następnie, kiedy policjant nie dając się sprowokować agresywnemu napastnikowi udał się w kierunku swego domu, wówczas oskarżony krzyknął, że go załatwi. Te słowa również zostały odebrane jako groźba pozbawienia życia.  

Pokrzywdzony funkcjonariusz zeznał, że obawia się spełnienia tych gróźb, oraz, że żąda ścigania i ukarania za nie oskarżonego. W międzyczasie sprawca wyrażając pretensję do policjanta związane z prowadzonymi przeciwko niemu postępowaniami zaczął popychać go pięścią w klatkę piersiową.

Na miejsce popełnienia ww. czynów przyjechali wezwani funkcjonariusze. Zatrzymali oni agresywnego mężczyznę, a podczas przeszukania ujawnili w kieszeni bluzy podejrzanego składany nóż. W czasie wykonywania czynności przez ww. funkcjonariuszy oskarżony przełamał i wyrzucił swój telefon komórkowy, a stawiając czynny i bierny opór uderzył łokciem policjanta w okolicę żeber.  

Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, twierdząc, że całą sprawę wymyślili policjanci.

Mężczyźnie grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności./APa