KIEROWAŁ NA PODWÓJNYM GAZIE - MIAŁ 3,53 ‰ ALKOHOLU WE KRWI

Dodano: 2011-04-11

Zielona Góra. Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze prowadzi postępowanie w sprawie kolizji, do jakiej doszło w dniu 12 lutego 2011 roku w jednej z miejscowości powiatu zielonogórskiego. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że sprawcą zdarzenia okazał się być 46-letni mężczyzna, który prowadził samochód mając 3,53 prom. alkoholu we krwi. Sprawca jest więc niechlubnym rekordzistą ostatnich 4 miesięcy wśród kierujących w stanie nietrzeźwości na terenie działalności prokuratur okręgu zielonogórskiego.

Jak ustalono, w dniu 12 lutego około godziny 10:30, wyjeżdżający ze swojej posesji samochodem VW Golf 46-letni kierujący nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu samochodem ciężarowym marki KIA doprowadzając tym samym do kolizji.

Przybyli na miejsce funkcjonariusze policji oddalili się za budynek mieszkalny, który wskazali świadkowie, jako prawdopodobne miejsce zamieszkania sprawcy. Rzeczywiście, na miejscu znaleźli ukrywającego się 46-latka. Mężczyzna miał przy sobie dowód rejestracyjny i kluczyki do samochodu, który wziął udział w zdarzeniu. Funkcjonariusze przeprowadzili sprawcy test na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, zakończony wynikiem 1,68mg/l, co odpowiada stężeniu 3,53 prom. alkoholu we krwi. Przyjmuje się, że taka ilość alkoholu stwarza w organizmie zagrożenie dla życia człowieka i może prowadzić do śmierci.

Mężczyzna podał wówczas, że w dniu poprzedzającym zdarzenie spożywał alkohol w ilości około 1 litra wódki, a w dniu 12 lutego o 9:30 dodatkowo wypił około pół litra wódki. Pięć dni później, przesłuchiwany w charakterze podejrzanego mężczyzna zmienił zeznania, twierdząc, że owego dnia około godziny 8:30 spożył jedynie jedno piwo i 200 gram wódki.

Warto zwrócić uwagę, że nie był to pierwszy raz kiedy ów mężczyzna prowadził pojazd na podwójnym gazie. 46-latek został już bowiem skazany wyrokiem sądu za kierowanie po drodze publicznej, będąc w stanie nietrzeźwości 1,29 mg/l w wydychanym powietrzu. Sąd wymierzył mu karę 10 miesięcy ograniczenia wolności, zobowiązał do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na rzecz społeczności lokalnej w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym, orzekł zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i rowerów na okres 5 lat, a także podanie wyroku do publicznej wiadomości.

Kierując 12 lutego mężczyzna nie zastosował się więc do orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów.

Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat./APa