MOLESTOWAŁ DZIEWCZYNKĘ – GROZI MU DO 12 LAT WIĘZIENIA

Dodano: 2014-02-21

Zielona Góra. Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 47 letniemu mężczyźnie, który od września 2011 r. do maja 2012 r. w Zielonej Górze kilkakrotnie, w krótkich odstępach czasu, doprowadził małoletnią poniżej 15 lat do poddania się innym czynnościom seksualnym oraz do ich wykonania.

W toku przeprowadzonego postępowania ustalono, że w 2008 r. matka pokrzywdzonej poznała oskarżonego, a w 2009 r. zamieszkała z nim i swoimi dziećmi w mieszkaniu w Zielonej Górze. Mieszkanie składało się z dwóch pokoi, w pierwszym zamieszkał syn pokrzywdzonej, a w drugim oskarżony wraz z matką pokrzywdzonej i małoletnią pokrzywdzoną. Oskarżony spał w jednym łóżku z konkubiną i jej córką.

W tamtym czasie dziewczynka nie skarżyła się na zachowanie oskarżonego, wspominała jedynie, iż patrzy się na jej piersi i pupę.

W lipcu 2011 r. matka dziewczynki przeprowadziła się z dziećmi do innego mieszkania, jednak z uwagi na złe warunki, wróciła do oskarżonego i tam wspólnie zamieszkiwali do końca kwietnia 2012 r.

Małoletnia pokrzywdzona nadal zajmowała wspólne łóżko z matką i jej konkubentem.

Gdy pokrzywdzona leżała sama wraz podejrzanym w łóżku, oskarżony kilkukrotnie doprowadził ją do poddania się innym czynnościom seksualnym oraz do ich wykonania w ten sposób, że dotykał jej piersi, narządy płciowe oraz kazał dotykać swojego członka.

Mężczyzna dopuszczał się tych czynów zarówno kiedy był trzeźwy, jak i wtedy gdy znajdował się pod wpływem alkoholu.

Dziewczynka z bratem, w maju 2012 r. przeprowadziła się do swojego ojca, i dopiero latem 2012 r. pokrzywdzona powiedziała matce, że była molestowana przez jej byłego konkubenta.

Dziewczynka została przesłuchana przez biegłą psycholog, która w swojej opinii stwierdziła, że małoletnia złożyła zeznania psychologiczne wiarygodne. Pokrzywdzona nie wykazała skłonności do konfabulacji i celowego zniekształcania zdarzeń.

Przesłuchana matka dziewczynki zeznała, że podczas wspólnego zamieszkiwania z oskarżonym córka zgłaszała jej jedynie fakt, iż konkubin patrzy na jej piersi i pupę. Dopiero kiedy wyprowadziły się od podejrzanego, pokrzywdzona opowiedziała jej, jak była przez niego molestowana.

Wobec oskarżonego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji wraz z zakazem kontaktowania się z małoletnią.

W Prokuraturze Rejonowej w Zielonej Górze w 2013 r. zarejestrowano 25 spraw, których przedmiotem były przestępstwa z art. 200 par. 1 kk (molestowanie osoby małoletniej poniżej lat 15).

Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności od 2 lat do 12./AP

Czytaj więcej:
- w Ciekawie...nie tylko o prawie:

Molestowanie seksualne dzieci
Hasła "molestowanie" czy "molestowanie seksualne" na próżno szukać w wydanej w 2000 r. Wielkiej Encyklopedii Prawa. Nie powinno to dziwić, albowiem w języku polskim "molestowanie" tradycyjnie oznaczało takie zachowania, jak: prośby natrętne, zanudzanie prośbami czy naprzykrzanie się [por. Leksykon PWN, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, W-wa 1972, s. 725]. Taką samą definicję znajdujemy w Słowniku wyrazów i zwrotów obcojęzycznych Władysława Kopalińskiego. Przy okazji tej lektury możemy też dowiedzieć się, że łacińskie "moles" to po prostu ciężar, a "molestare" to tyle, co "być ciężarem, kłopotem" [Wł. Kopaliński, Słownik wyrazów i zwrotów obcojęzycznych, Wyd. Wiedza Powszechna, W-wa 1970 s. 495]. Więcej

 Kara sprawiedliwa, użyteczna, oczekiwana

Bez wiedzy o społecznych warunkach powstawania przestępczości uchwalanie ustaw karnych jest twórczością w próżni, a bez świadomości o bezpośrednich następstwach wyroków karnych wymiar sprawiedliwości uderza na ślepo. Autorem tej opinii jest znakomity prawnik i znawca zagadnień penitencjarnych - M. Szerer. Jestem przekonany, że jej wartości przecenić się nie da. O karze sprawiedliwej, jako proporcjonalnej do winy pisał już Arystoteles. W dzisiejszych, rozdyskutowanych czasach o sprawiedliwości mówią politycy, piszą dziennikarze, dyskutują na forach internetowych rzesze słuchaczy i czytelników. Wszyscy mają receptę na karę sprawiedliwą. No, może z wyjątkiem tych, którzy kary wymierzają na podstawie obowiązującego prawa, czyli sędziów. Więcej