POBIŁ BYŁĄ KONKUBINĘ KABLAMI SAMOCHODOWYMI

Dodano: 2011-03-28

Krosno Odrzańskie. Prokurator Rejonowy w Krośnie Odrzańskim skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 27-letniemu mężczyźnie. Oskarżony w dniu 23 grudnia 2010 roku w Gubinie, po uprzednim kilkakrotnym uderzeniu ręką w głowę i twarz, oraz kablami po całym ciele pokrzywdzoną i spowodowaniu obrażeń, które naruszyły prawidłową czynność narządów ciała na okres trwający nie dłużej niż 7 dni, doprowadził kobietę do stanu bezbronności, a następnie zabrał w celu przywłaszczenia panel radioodtwarzacza samochodowego marki Sony wartości 50 zł.

Do wydarzenia doszło w dniu 23 grudnia 2010 roku w Gubinie. W toku śledztwa ustalono, że owego dnia do mieszkania pokrzywdzonej przyszedł jej były konkubent. Kobieta wyprosiła go z lokalu, jednak ten wrócił wieczorem i wszczął awanturę. Na wydobywający się z mieszkania hałas zareagowali sąsiedzi, którzy wezwali policję. Funkcjonariusze ukarali oskarżonego mandatem karnym.

Tego samego wieczoru kobieta postanowiła wyjechać wraz ze swoim dzieckiem do matki. Gdy wsiadła do samochodu do pojazdu podszedł oskarżony, który gwałtownie otworzył drzwi i zaczął uderzać kobietę rękoma po głowie. W międzyczasie zabrał panel od radia samochodowego.

Kobieta wypchnęła 27-latka z samochodu. Nie zdążyła jednak odjechać, gdyż oskarżony zdążył odbezpieczyć zamek pokrywy silnika, podniósł ją i wyrwał filtr powietrza oraz elementy układu elektrycznego.

Gdy pokrzywdzona,chcąc uniemożliwić dalsze uszkadzanie pojazdu, próbowała odepchnąć mężczyznę, wówczas oskarżony zaczął ją okładać po placach trzymanymi w ręku kablami. Pokrzywdzona schowała się ponownie do samochodu, a 27-latek odszedł zabierając panel od radioodtwarzacza.

W wyniku pobicia pokrzywdzona doznała obrażeń ciała w postaci sińców na policzku i okolicy skroniowej lewej, obrzęku wargi dolnej, bolesności uciskowej nasady nosa, sińca ramienia lewego, sińca ramienia prawego, które to obrażenia naruszyły prawidłową czynność narządów ciała na okres trwający nie dłużej niż 7 dni.

W toku postępowania panel odzyskano i zwrócono pokrzywdzonej.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanemu mu czynu i wyjaśnił, że w czasie zajścia nie uderzył pokrzywdzonej, a jedynie ją przytrzymywał. Wyjaśnieniom 27-latka nie dano wiary, albowiem przeczy im zebrany w sprawie materiał dowodowy.

Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności/ap