SĘDZIA NIE UWZGLĘDNIŁ WNIOSKU PROKURATORA O ARESZT

Dodano: 2015-03-10

Krosno Odrzańskie. 7 marca br. w późnych godzinach wieczornych dwaj funkcjonariusze policji z KP w Gubinie pełniący służbę nieopodal Gubina zauważyli wjeżdżające do lasu 3 pojazdy, w tym dwa (VW Caddy i VW Transporter) na niemieckich numerach rejestracyjnych. Widok ten wzbudził podejrzenia. Pojazdy zatrzymały się, gdy ich kierowcy upewnili się, że nie są widoczni z drogi głównej.

Jeden z policjantów wyszedł z radiowozu i korzystając z ciemności zbliżył się do pojazdów obserwując je. Zauważył kilku mężczyzn, którzy wyszli z tych pojazdów i relacjonowali przebieg właśnie co dokonanej kradzieży dwóch samochodów w Cottbus.

Policjant zorientował się na podstawie usłyszanej rozmowy, że pojazdy na niemieckich numerach rejestracyjnych skradzione zostały po dokonanym włamaniu do niemieckiej firmy w tym mieście.

Po chwili jeden z mężczyzn wsiadł do samochodu na polskich numerach i odjechał. W lesie pozostali trzej mężczyźni i dwa skradzione pojazdy. W pewnym momencie mężczyźni odebrali telefon i po zakończeniu rozmowy postanowili odjechać.

Policjant i znajdujący się w radiowozie partner słysząc to postanowili dokonać zatrzymania mężczyzn. W bezpośrednim pościgu udało zatrzymać się jednak tylko jednego z mężczyzn. Zatrzymanie nie było proste, gdyż uciekający stawiał czynny opór do tego stopnia, że policjant musiał użyć broni palnej i oddać strzały ostrzegawcze. Zatrzymany miał na sobie kominiarkę.

W trakcie zatrzymania zabezpieczono oba skradzione na terenie Niemiec pojazdy. Zatrzymanemu mężczyźnie prokurator przedstawił zarzuty dokonania włamania do firmy na terenie Cottbus i kradzieży z niej samochodów VW Caddy i VW Transporter, a także naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji.

Prokurator Rejonowy w Krośnie Odrzańskim mając na uwadze, że pozostali sprawcy włamania i kradzieży pojazdów przebywają na wolności, a w związku z tym istniała uzasadniona obawa utrudniania postępowania, złożył do Sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec zatrzymanego podejrzanego - Pawła W.

Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora. Nie zastosował aresztu, ale również innych środków zapobiegawczych!

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom podejrzanego, który stwierdził, że w tym czasie przypadkowo spacerował w tamtym rejonie po lesie, a do pojazdów podszedł, gdyż "ten widok zainteresował go".

Wątpliwości sądu nie wzbudziło zwłaszcza to, że ten przypadkowy spacer mężczyzna odbywał z założoną kominiarką zakrywającą mu twarz.

Smaczku całej sprawie nadaje fakt, że obrońca podejrzanego wnosił w sądzie o zastosowanie wobec jego "klienta" poręczenia majątkowego w kwocie 10 tys. zł, a także dozoru policji.

Z oczywistych powodów prokurator zaskarży postanowienie sądu w Krośnie.

Zbigniew Fąfera