PRZYWRACANIE PAMIĘCI „ ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH”- UDZIAŁ PROKURATURY W POSTĘPOWANIACH REHABILITACYJNYCH

Dodano: 2016-03-01

Zielona Góra. W związku z obchodzonym 1 marca 2016 roku Narodowym Dniem Pamięci "Żołnierzy Wyklętych", w celu ocalenia od zapomnienia przypominamy historię Eugenii Starościn, i udział zielonogórskiej  prokuratury w procesie jej rehabilitacji. Tekst po raz pierwszy został umieszczony na naszej stronie 20 września 2013 roku.


Zadaniem prokuratury jest strzeżenie praworządności oraz czuwanie nad ściganiem przestępstw. Ten urząd państwowy powołany został w trosce o bezpieczeństwo obywateli i dla reprezentowania ich interesów. Jednym z obszarów zawodowej aktywności prokuratora jest reprezentowanie Państwa przed sądem w sprawach wynikających z Ustawy z dnia 23 lutego 1991 roku o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz. U. nr 34 z 1991 roku, poz. 149 - z późniejszymi zmianami). 

Działania zielonogórskiej prokuratury na rzecz osób represjonowanych najlepiej przedstawić na przykładzie rzeczywistych historii. W tym przypadku - wyjątkowo z uwagi na dokonania życiowe bohaterki opisywanych zdarzeń zdecydowaliśmy się na podanie jej imienia i nazwiska. 

W dniu 23 maja 2013 roku Sąd Okręgowy w Zielonej Górze, na podstawie Ustawy z 23 lutego 1991 roku "O uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego", podzielając stanowisko prokuratora, unieważnił wyrok z 21 grudnia 1953 r., na mocy którego Eugenia Starościn skazana została na 5 lat więzienia, utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych oraz przepadek całego mienia za czyn polegający na tym, że "w latach 1945 - 46 usiłowała zmienić przemocą ustrój Państwa Polskiego pełniąc funkcję łączniczki w Armii Krajowej, a następnie w WiN". 

Eugenia Starościn urodziła się 20 stycznia 1918 roku w Zdołbunowie.  W czasie II wojny światowej była żołnierzem Armii Krajowej i pod pseudonimem "Szarotka" pełniła funkcję łączniczki pomiędzy dowództwem Okręgu Tarnopolskiego AK a jednostkami podległymi. 

Po zakończeniu wojny udała się do Krakowa, gdzie podjęła studia na Uniwersytecie Jagiellońskim.

W styczniu 1946 roku wymieniona wstąpiła do Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość", gdzie kontynuowała działalność konspiracyjną. Wykonując zadania zlecone przez przełożonych wielokrotnie przekazywała konspiracyjną pocztę przy czym lokalem kontaktowym było między innymi Jej rodzinne mieszkanie w Bytomiu. Jednym z odbiorców konspiracyjnej korespondencji przekazywanej przez Eugenię Starościn był komendant placówki "WiN" na terenie powiatu żarskiego Wiktor Rzeźnik ps. "Czarnohora". W tym właśnie rejonie osiedlali się ówcześnie także inni żołnierze AK, którzy uciekali przed prześladowaniami ze strony prosowieckich władz bezpieczeństwa. W jednym z mieszkań na terenie Żar utworzony został nawet punkt kontaktowy, gdzie trafiały przekazywane przez Eugenię Starościn instrukcje dotyczące funkcjonowania siatki wywiadowczej "WiN", informacje dotyczących lokalnych władz komunistycznych, terenowych struktur MO i UBP, a także wydawana w warunkach konspiracji prasa, w tym zawierający krytyczne treści wobec władz komunistycznych periodyk "Strażnica Kresowa". Przekazywana i przechowywana była tam także należąca do tej organizacji broń palna i amunicja. 

W dniu 9 stycznia 1947 roku funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego zatrzymali Eugenię Starościn, jednakże wobec braku dostatecznych dowodów została ona rychło zwolniona. Po uchwaleniu w lutym 1947 roku ustawy amnestyjnej Eugenia Starościn nie ujawniła swojej działalności w "WiN", zaś we wrześniu 1947 roku zatrudniła się jako nauczycielka matematyki, najpierw w Tarnowskich Górach, a następnie w Bytomiu. W czasie pracy uzupełniała wykształcenie i w 1952 roku ukończyła studia uniwersyteckie. 

Od 1948 roku działalność "WiN" w rejonie Żar podlegała intensywnemu rozpracowywaniu przez organy bezpieczeństwa państwa. Akcją UBP pod kryptonimem "Radwan" objęto także byłych członków Armii Krajowej Okręgu Tarnopolskiego. W latach 1952-53 funkcjonariusze Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Zielonej Górze dokonali licznych aresztowań, a w tym 02 maja 1953 roku zatrzymana została Eugenia Starościn. 

Po przeprowadzeniu śledztwa była Wojskowa Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze w dniu 3 grudnia 1953 roku oskarżyła wymienioną w grupie innych żołnierzy AK i "WiN". 

Skazana została wyrokiem z dnia 21 grudnia 1953 roku wydanym przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Zielonej Górze, który uznał Eugenię Starościn za winną tego, że od wiosny 1945 roku do końca 1946 roku w Tarnopolu, Lwowie, Krakowie i Bytomiu usiłowała zmienić przemocą ustrój Państwa Polskiego pełniąc w kontrrewolucyjnym związku "Armii Krajowej" a następnie "Wolność i Niepodległość" funkcję łączniczki, przewożąc pocztę związku, utrzymując łączność z członkami związku i odbierając w dniu 2 maja 1946 roku archiwum związku - przestępstwa z art. 86 § 2 KKWP. 

Za tak opisany czyn Wojskowy Sąd Rejonowy w Zielonej Górze skazał Starościn Eugenię na mocy art. 86 § 2 KKWP na karę 5 (pięciu) lat więzienia, a na zasadzie art. 46 § lb, 49 § 2 i 48 § 1 KKWP na utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na okres l (jednego) roku oraz przepadek całego mienia, przy czym na zasadzie art. 5 § 1 ust 1 lit a ustawy z dnia 22.2.1947 roku o amnestii /Dz. U., nr 20 poz. 78/ wyżej orzeczoną karę pozbawienia wolności darował. 

Po zwolnieniu z wiezienia Eugenia Starościn podejmowała rozliczne starania o zatrudnienie w charakterze nauczyciela jednakże wobec nieprzejednanej postawy przedstawicieli systemu komunistycznego okazało się to nieskuteczne, konsekwentnie uniemożliwiano Jej wykonywanie tej pracy.

Tego rodzaju represje za działalność niepodległościową były dla Niej szczególnie dotkliwe gdyż skutkowały wykluczeniem z zawodu, który uważała za swoje powołanie i którego wykonywanie dawało jej ogromną satysfakcję. Warto odnotować, że z akt sprawy karnej wynika, iż na krótko przed zatrzymaniem Eugenia Starościn cieszyła się wzorową opinią jako nauczyciel i odnosiła na tym polu sukcesy, a w tym Jej właśnie uczeń wygrał ogólnopolską olimpiadę matematyczną w 1953 roku za co - już przebywając w areszcie - uzyskała nagrodę pieniężną Komitetu Głównego Olimpiady.

W dniu 23 maja 2013 roku Sąd Okręgowy w Zielonej Górze postanowił stwierdzić nieważność opisanego wyroku skazującego.

Eugenia Starościn zmarła w dniu 29 kwietnia 1985 roku nie pozostawiając osób bliskich. Z tego powodu w jej imieniu dzisiaj może działać tylko Prokurator, który stoi na straży prawa i praworządności. /ep

Chwała Bohaterom!!!