Fałszerstwo dokumentu

Dodano: 2005-02-28

Słowo "dokument" w rozumieniu powszechnym nie jest jednoznaczne, a dostępne słowniki wymieniają co najmniej jego sposobów rozumienia. Dokumentem w znaczeniu prawnym jest pisemne oświadczenie woli w postaci graficznych znaków słownych opatrzone własnoręcznym podpisem oraz oświadczenie woli złożone w formie elektronicznej, opatrzone podpisem elektronicznym. Ta ostatnia forma oświadczenia woli zyskała status dokumentu od momentu wejścia w życie przepisów ustawy o podpisie elektronicznym. Bardziej tradycyjne definicje dokumentu ograniczają się do stwierdzenia, że dokument to po prostu zapis informacji mających znaczenie prawne. Poniższe uwagi odnoszą się do takiego właśnie sposobu pojmowania dokumentu.

Dokumenty służą utrwaleniu czynności prawnych oraz zdarzeń mających znaczenie prawne. Ze swej istoty pozostają więc w ścisłym związku ze sferą praw oraz obowiązków konkretnego człowieka lub instytucji. Zapewniają sprawność i bezpieczeństwo szeroko rozumianego obrotu prawnego. Bywa, że stanowią jedyny dowód posiadania określonych praw czy tytuł do otrzymania danego dobra. Nawet te skrótowo przedstawione funkcje dokumentu wyraziście wskazują na konieczność podejmowania wszelkich możliwych i koniecznych działań zapewniających dokumentom walor wiarygodności.

Jednym ze sposobów prowadzących do realizacji postulatu wiarygodności dokumentów jest "penalizacja" zachowań godzących w tę wiarygodność, a podstawowym przepisem określającym odpowiedzialność za fałszowanie dokumentów jest art. 270 § 1 kk.

Artykuł ten chroni dokumenty przed ich podrabianiem oraz przerabianiem. Podrobienie dokumentu polega na sfabrykowaniu go całkowicie od nowa. Fałszerz dobiera zarówno podłoże dokumentu [zwykle jest to papier, ostatnio coraz częściej tworzywo sztuczne], wytwarza nadruk, treść, pieczątki i w końcu podpis. Może naśladować wzory dokumentów autentycznych, albo wytworzyć własny wzór całkowicie oryginalny. Może też oczywiście wykorzystywać dostępne mu oryginalne elementy, np. skradzioną pieczątkę czy nielegalnie zdobyty, a wytworzony legalnie blankiet. Podrobieniem jest np. sporządzenie prawa jazdy na oryginalnym blankiecie czy nawet z oryginalnymi pieczęciami za zlecenie osoby, która nie ma uprawnień do jego uzyskania. Istota takiego fałszerstwa polega na fakcie, że dokument wystawiła osoba czy instytucja zupełnie nie uprawniona do jego wystawienia, a dokładniej nie ta w imieniu, której został sporządzony. Oznacza to, że osoba, która zagubiła prawo jazdy legalnie uzyskane i zamiast wystąpić do właściwego urzędu o wydanie wtórnika wolała zlecić jego wykonanie fałszerzowi dopuszcza się przestępstwa, podobnie jak i fałszerz. Podrobienia dokumentu dopuszcza się osoba podpisująca się cudzym imieniem i nazwiskiem, chociażby działała za zgodą osoby podpisanej. Należy więc uznać, że podpisanie się na liście obecności za osobę nieobecną, a także wówczas, gdy była ona obecna, lecz z jakiegokolwiek powodu listy sama nie podpisała, wyczerpuje znamiona fałszerstwa.

Przerobienie jest przekształceniem dokumentu już istniejącego. Zwykle polega na usunięciu mechanicznym lub chemicznym jednego lub kilku z istniejących już fragmentów oryginalnego dokumentu i zastąpienie go innymi. Przerobieniem jest zmiana oceny na świadectwie maturalnym czy w dzienniku szkolnym, wklejenie do dowodu osobistego czy paszportu wystawionego na obce nazwisko zdjęcia osoby, która tym dokumentem ma się posługiwać. Przerobieniem jest "poprawa" daty ważności dokumentu, np. badań technicznych pojazdu. Przerobieniem dokumentu jest też "uzupełnienie" testamentu o zapisy nie dokonane przez testatora.

Przykładem tego rodzaju sfałszowania dokumentu jest sprawa prowadzona przez Prokuratora Rejonowego w Krośnie Odrzańskim, który w grudniu 2010 r. skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 37-letniej kobiecie. Oskarżona przerobiła sprawozdanie z badania polimorfizmu DNA wykonane przez jeden z Zakładów Medycyny Sądowej dotyczący ustalenia ojcostwa w stosunku do jej syna. Jak ustalono oskarżona usunęła trzecią stronę dokumentu z badania DNA. Na kartce tej znajdował się istotny zapis dotyczący wykluczenia ojcostwa mężczyzny, który był przekonany o tym, że jest ojcem dziecka [źródło: Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze, Przerobiła sprawozdanie z badania DNA w sprawie ustalenia ojcostwa swojego syna, /jcz/


Przestępstwo fałszerstwa dokumentu jest "przestępstwem kierunkowym". Jego podrobienie bądź przerobienie jest karalne jedynie wówczas, gdy sprawca wytwarza fałszywy dokument w celu użycia za autentyczny. Uczeń szkoły poligraficznej, który wykonuje na ćwiczeniach imitacje "świadectwa maturalnego" w celu zaliczenia sprawdzianu nie popełnia przestępstwa. Podobnie nie popełnia przestępstwa jego nauczyciel, wydając polecenie wykonania takiej imitacji. Ocena prawnokarna takiego wytworu byłaby oczywiście zupełnie inna, gdyby przeznaczony on był do odsprzedaży lub w inny sposób wprowadzony do obrotu prawnego jako autentyczny.

Odpowiedzialności karnej [od samoistnej grzywny do 5 lat pozbawienia wolności] podlega nie tylko wytwórca fałszywego dokumentu, ale każda osoba, która dokumentu takiego używa. Warunkiem karalności jest oczywiście wykazanie przez oskarżyciela, że posługujący się takim dokumentem wiedział, że jest on sfałszowany. Zwykle fakt takiej świadomości jest oczywisty. Pozyskanie dowodu tożsamości, prawa jazdy albo świadectwa ukończenia uczelni w innym miejscu czy bez spełnienia warunków ich uzyskania niż wynika to z obowiązujących przepisów nie pozostawia cienia wątpliwości. Inaczej może wyglądać sytuacja z dowodem rejestracyjnym otrzymanym jednocześnie z zakupionym samochodem.

Należy też zwrócić uwagę, że kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi też każdej osobie, która weszła w posiadanie blankietu z cudzym podpisem, wypełniła ten blankiet niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego dokumentu używa [art. 270§ 2 kk].

Określając zasady odpowiedzialności za podrabianie i przerabianie dokumentów ustawodawca uznał, że karalne są także czynności przygotowawcze do fałszerstwa tego rodzaju. Przykładem czynności przygotowawczych jest porozumienie się z inną osobą w celu popełnienia przestępstwa, sporządzenie planu działania, zgromadzenie narzędzi czy innych środków niezbędnych do dokonania czynu zabronionego. Za przygotowanie do fałszerstwa odpowie np. sprawca kradzieży blankietów, nabywca specjalnego papieru, czy osoba, która wykonała falsyfikat pieczęci.

Poza fałszerstwem materialnym, które zostało przedstawione w tej informacji, ustawodawca osobno uregulował odpowiedzialność za tzw. [fałszerstwo intelektualne], poprawniej zwane urzędowym poświadczeniem nieprawdy [art.271 kk]. Jest to typowe przestępstwo urzędnicze, które ze swej istoty popełnić może tylko funkcjonariusz publiczny, albo inna osoba "uprawniona do wystawienia dokumentu". Ten problem zasługuje jednak na osobne potraktowanie.

JAN WOJTASIK

 

Ostatnia aktualizacja:
2011.01.11