GROŻĄC ŻONIE POZBAWIENIEM ŻYCIA USIŁOWAŁ ZMUSIĆ JĄ DO ODBYCIA STOSUNKU SEKSUALNEGO

Dodano: 2011-11-15

Żagań. Prokurator Rejonowy w Żaganiu skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 37 letniemu mężczyźnie, który w dniu 14 września 2011r. w podżagańskiej miejscowości w sklepie spożywczym, używając noża oraz grożąc pozbawieniem życia usiłował doprowadzić swoją żonę do obcowania płciowego, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na skuteczną ucieczkę pokrzywdzonej.

Mężczyzna oskarżony został również o to, że od początku maja 2011 r. do dnia 11 września 2011 r. działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru wielokrotnie groził żonie pozbawieniem jej życia oraz zniszczeniem należącego do niej mienia, wzbudzając w zagrożonej uzasadnioną obawę spełnienia gróźb.

Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Żaganiu w dniu 16 września 2011 r. zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy.

W toku przeprowadzonego śledztwa ustalono, że od około 2001 r. stosunki pomiędzy małżonkami pogorszyły się z uwagi na fakt, iż oskarżony zaczął nadużywać alkoholu pod wpływem, którego wszczynał kłótnie i awantury domowe. W ich mieszkaniu przeprowadzane były interwencje Policji.

Pokrzywdzona na początku 2011 r. wyprowadziła się wraz z małoletnim synem do swoich rodziców. Oskarżony nie zgadzał się z tym stanem i od maja 2011 r. systematycznie zaczął grozić pokrzywdzonej pozbawieniem jej życia - podczas spotkań jak również za pośrednictwem rozmów telefonicznych i wiadomości tekstowych sms.

W dniu 14 września 2011r. około godziny 15.30, gdy pokrzywdzona przebywała w sklepie, gdzie pracowała jako sprzedawczyni, do sklepu wszedł oskarżony będąc w stanie nietrzeźwości. Po krótkiej rozmowie i namowach pokrzywdzonej do powrotu do domu, oskarżony wyciągnął z kieszeni nóż - scyzoryk.

Następnie napastnik podszedł do lady sklepowej i kierując nóż w stronę żony grożąc, że ją pozbawi życia, kazał pokrzywdzonej zamknąć sklep i odbyć z nim stosunek seksualny.

Pokrzywdzona obawiając się o swoje życie, pozornie zgodziła się na to, twierdząc, iż musi pójść do samochodu po klucze od sklepu. Pokrzywdzona wybiegła ze sklepu i schroniła się w pobliskich blokach mieszkalnych.

Oskarżony widząc to, wyszedł ze sklepu, wsiadł do samochodu i odjechał z miejsca zdarzenia.

Pokrzywdzona o zaistniałym zdarzeniu poinformowała funkcjonariuszy Policji, którzy niezwłocznie zatrzymali podejrzanego.

Przesłuchany w toku przeprowadzonego postępowania mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów.

Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat./AP