PRAWNIK NA BAKIER Z PRAWEM

Dodano: 2005-03-31. Krosno Odrzańskie.

Prokurator Rejonowy w Krośnie Odrzańskim skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 47 letniemu prawnikowi. Oskarżony w okresie od marca 1997 r. do 15 kwietnia 1997 r. w Zielonej Górze, działając wspólnie i w porozumieniu z ustaloną osobą, w celu uzyskania przez tą osobę kredytu na zakup samochodu przedłożył w GE Capital Bank fałszywe dokumenty dotyczące okoliczności mające wpływ na uzyskanie tego kredytu w postaci podrobionego zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach współsprawcy biorącego na siebie kredyt samochodowy, doprowadzając tym samym bank do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi w kwocie 24 000 zł.

W dniu 29 listopada 2004 r. do Prokuratury Rejonowej w Krośnie Odrzańskim wpłynęło zawiadomienie dotyczące popełnienia przestępstwa oszustwa przez oskarżonego.

Jak ustalono oskarżony w marcu 1997 r. zaproponował swojemu znajomemu zarobienie pieniędzy. Oskarżony chciał aby kolega kupił należący do jego ojca samochód. Transakcja od samego początku miała być pozorna, gdyż oskarżonemu chodziło o to, żeby postawić ten samochód do komisu a następnie przygotować dokumentację, na podstawie której jego kolega dostałby pieniądze za pozornie sprzedany samochód.

Oskarżony umówił się ze swoim wspólnikiem, że wstawi auto do komisu oraz sam załatwi wszystkie formalności z komisem i z bankiem a następnie zadzwoni do niego i powie mu kiedy ma pójść do banku i podpisać stosowne dokumenty, obiecując za to koledze 1000 zł tytułem zarobku. Plan został wykonany.

Po kliku dniach bank uruchomił kredyt na zakup auta, oskarżony zawiózł wtedy kolegę do komisu, gdzie podpisano stosowne dokumenty. Następnie oskarżony udał się do Wydziału Komunikacji w Zielonej Górze, gdzie przerejestrował auto na kolegę po czym ten oddał samochód wraz z kluczykami oskarżonemu.

Oskarżony odebrał kwotę 24 000 zł, lecz nie wypłacił koledze obiecanego 1000 zł, tłumacząc że pieniądze jakoś mu się rozeszły. W niedługim czasie zaczęły do kolegi oskarżonego spływać raty do zapłacenia, które obiecał spłacać oskarżony, czego jednak nie zrobił.

Oskarżony przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Wobec powyższego prokurator wniósł o skazanie oskarżonego na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat oraz grzywnę w wymiarze 8 000 zł.

W razie odrzucenia wniosku przez sąd oskarżonemu grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Zobacz także:
- Fałszerstwo dokumentu
- Fałszerstwo intelektualne, czyli urzędowe poświadczenie nieprawdy