STRZELAŁ DO NIELETNICH Z WIATRÓWKI

Dodano: 2006-09-25. Żary - Zabłocie.

Prokurator Rejonowy w Żarach skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 49 letniemu mężczyźnie. Oskarżony w okresie od 1996 r. do 31 maja 2006 r. w Zabłociu , bez wymaganego zezwolenia posiadał 30 naboi karabinowych. Nadto w okresie od lutego do maja 2006 r. kilkakrotnie strzelał śruciną z karabinka pneumatycznego do 3 nieletnich narażając ich na niebezpieczeństwo doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

W dniu 1 maja 2006 r. dyspozytorka Pogotowia Ratunkowego w Lubsku powiadomiła telefonicznie Komisariat Policji w Lubsku o postrzeleniu z wiatrówki osoby we wsi Zabłocie.

W wyniku przeprowadzonego śledztwa ustalono, że postrzelony został nieletni, a sprawcą był oskarżony. W wyniku przeprowadzonego śledztwa ustalono, że oskarżony od kilku lat posiadał różnego rodzaju wiatrówki oraz karabinek pneumatyczny wraz z amunicją. Z opinii z zakresu badań broni wynika, że w myśl ustawy nie była to broń palna. Sprawca posiadał jednak naboje karabinowe, na które wymagane było pozwolenie.

W lutym 2006 r. pokrzywdzeni chłopcy przebywali na posesji oskarżonego. W pewnym momencie mężczyzna wyciągnął wiatrówkę , naładował śrutem i powiedział chłopcom, że liczy do pięciu, a następnie będzie do nich strzelał. Pokrzywdzeni zaczęli uciekać, a wówczas oskarżony strzelił do jednego z chłopców trafiając w kaptur na jego głowie, który zapobiegł zranieniu. Do chłopca podbiegł jego kolega. Widząc to oskarżony strzelił również do niego celując w głowę, lecz śrucina otarła się o czapkę.

W dniu 31 maja 2006 r. sytuacja powtórzyła się. Kiedy pokrzywdzeni biegali po podwórku ze stodoły wybiegł oskarżony i zaczął strzelać do chłopców. Jeden z nich został trafiony w głowę.

W wyniku postrzelenia chłopak doznał rany przyusznej po stronie lewej. W szpitalu wyjęto mu z głowy śrucinę.

Powołany do sprawy biegły w wydanej opinii stwierdził , że oddanie strzałów narażało pokrzywdzonych na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Ustalono także, iż krótko po zdarzeniu oskarżony groził pokrzywdzonym gestem przesuwając palec po szyi za to, że złożyli zeznania. Oskarżonemu grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

zobacz także:
- Broń palna - odpowiedzialność za nielegalne posiadanie