Obrona konieczna/ przekroczenie granic/ cios nożem/ wzburzenie psychiczne

Precedensy. Sprawy karne - prawo karne materialne

Tytuł:
Obrona konieczna/ przekroczenie granic/ cios nożem/ wzburzenie psychiczne
Wyrok:
Wyrok SN z dnia 22 lutego 2007 r., sygn. WA 6/07
Treść:
Bezpośredni, bezprawny i rzeczywisty zamach na dobro chronione i niezbędność podjęcia obrony koniecznej dla odparcia tego zamachu powoduje zawsze stan pewnego wzburzenia psychicznego, obawy, czy zdenerwowania i trudno wyobrazić sobie bezprawny zamach, który nigdy nie wzbudzałby u zaatakowanego strachu i wzburzenia. Fakt ten nie oznacza jednak, że w każdym przypadku zostają wówczas spełnione warunki określone w art. 25 § 3 k.k. […] Z bezpośredniej relacji z przebiegu zdarzenia, utrwalonego przez kamerę nr 2 na dowodowych płytach, wynika w sposób bezsporny, że z czwórki obywateli niemieckich będących obok swojego samochodu, przed wejściem do pensjonatu „L.”, tylko dwóch, tj. A. M. i A. S. przejawiało agresję i atakowało bezpośrednio K. K., natomiast dwaj pozostali – N. W. i P. F. starali się ich uspokoić, czynnie nie stwarzając żadnego zagrożenia w stosunku do oskarżonego lub jego matki. Należy także podkreślić, że w chwili zaatakowania przez A. M. oskarżonego, obok niego przy wejściu do baru stała jego matka B. K., trzymająca w ręku drewnianą pałkę typu kij bejsbolowy oraz J. P. i barman P. W.. Oskarżony więc w chwili napaści na niego nie był osamotniony i mógł liczyć na pomoc będących obok niego osób. Bezsprzecznie oskarżony szer. rez. K. K. miał pełne prawo do obrony i działania w ramach obrony koniecznej, jednak użycie przez niego noża i zadanie A. S., gdy ten chciał go kopnąć, ciosu trzymanym nożem w klatkę piersiową, w sytuacji, gdy moment wcześniej odparł nieuzbrojonymi rękoma atak A. M., który usiłował go uderzyć w głowę butelką, a następnie uderzając też trzymanym w ręku nożem w klatkę piersiową A. M., gdy ten ponownie do niego podbiegł, w ocenie Sądu Najwyższego, słusznie i trafnie zakwalifikował Sąd a quo, jako przekroczenie, przez tegoż oskarżonego, granic obrony koniecznej, określone w art. 25 § 2 k.k., w formie tzw. ekscesu intensywnego, a więc zastosowania sposobu obrony niewspółmiernego do niebezpieczeństwa zamachu. Oskarżony przecież, po odparciu w sposób naturalny pierwszego, najbardziej dla niego niebezpiecznego zamachu, mógł wyjętym nożem postraszyć, próbując powstrzymać atakujących go nadal przeciwników, pokazując go lub ostrzegając przed jego użyciem, a nie uderzać nim w sposób nagły i nie sygnalizowany w klatkę piersiową A. S., a następnie A. M.. Trafnie więc Wojskowy Sąd Okręgowy w P. w zaskarżonym wyroku uznał, że ze strony szer. rez. K. K. doszło do przekroczenia granic obrony koniecznej zarówno przy odpieraniu zamachu ze strony A. S., jak też w przypadku A. M.. Kwestię tę Sąd a quo w sposób szeroki i wnikliwie przeanalizował oraz w zaskarżonym wyroku w sposób należyty uzasadnił i ocenę tę Sąd Najwyższy w pełni podziela i akceptuje.
Żródło:
Biuletyn Prawa Karnego Biura Studiów i Analiz SN nr 7/2007

Zobacz również: