ZAATAKOWAL NA ULICY I ZGWAŁCIŁ

Dodano: 2005-02-08. Nowa Sól.

Prokurator Rejonowy w Nowej Soli skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 37 letniemu uprzednio karanemu mężczyźnie. Oskarżony w dniu 26 listopada 2004 r. w jednej z miejscowości powiatu nowosolskiego, groźbą bezprawną doprowadził kobietę do obcowania płciowego w ten sposób, że uderzył ją głową w twarz powodując powstanie licznych obrażeń ciała w postaci krwiaków i stłuczeń a następnie grożąc pokrzywdzonej pozbawieniem życia zmusił ją do odbycia stosunku płciowego.

Tego samego dnia miejscowa Komenda Policji została powiadomiona przez pokrzywdzoną o tym, że po północy nieznany jej mężczyzna po uprzednim użyciu wobec niej przemocy doprowadził ją do obcowania płciowego. Pokrzywdzona złożyła wniosek o ściganie sprawcy tego czynu.

Jak ustalono pokrzywdzona feralnego dnia, w godzinach wieczornych wracała wraz z koleżanką do domu. Po przejściu pewnego odcinka koleżanka pokrzywdzonej skręciła w stronę swojego miejsca zamieszkania, pokrzywdzona natomiast udała się w kierunku swojego domu. Po drodze minęła oskarżonego, który zapytał ją gdzie idzie - kobieta odpowiedziała, że się spieszy i odeszła. Idąc dalej do przodu usłyszała jednak za sobą kroki. Gdy się odwróciła ujrzała mężczyznę, który chwilę wcześniej ją zaczepiał. Oskarżony dogonił dziewczynę, uderzył ją w głową w twarz a następnie grożąc pokrzywdzonej użyciem noża szarpiąc za włosy i bijąc zerwał z niej ubranie i pchnął na ziemię, gdzie odbył z nią stosunek płciowy, po czym zostawił na ulicy i uciekł.

Pokrzywdzona z licznymi obrażeniami i w szoku udała się do domu. Tam o zdarzeniu poinformowała rodzinę, zawiadomiła też policję. Na okazanej tablicy poglądowej pokrzywdzona rozpoznała sprawcę gwałtu. Ustalono nadto, że mężczyzna tego samego dnia nagabywał inną kobietę.

Sprawca zdarzenia został zatrzymany i tymczasowo aresztowany. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Nowej Soli z 1997 r. był już dotychczas karany za umyślne przestępstwo podobne i swojego czynu dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 1 roku pozbawienia wolności. działał więc w warunkach tzw. recydywy.

Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.