POSTĘPOWANIE PRYWATNOSKARGOWE

Dodano: 2014-02-28

Postępowanie prywatnoskargowe Postępowanie z oskarżenia prywatnego stanowi wyjątek od zasady, zgodnie z którą organy procesowe prowadzą postępowanie i dokonują czynności z urzędu. Obecnie takie wyjątki są określone wyłącznie w kodeksie karnym i można je "policzyć na palcach jednej ręki". Są to cztery przestępstwa: Pierwszym z nich jest lekki, a także spowodowany nieumyślnie średni, uszczerbek na zdrowiu. Kolejne trzy należą do grupy przestępstw przeciwko czci i nietykalności cielesnej, to: pomówienie, zniewaga, i naruszenie nietykalności cielesnej.

Pojęcie uszczerbku na zdrowiu jest powszechnie prawidłowo rozumiana w społeczeństwie.

Definicje pozostałych przestępstw z tej kategorii nie są już tak oczywiste i dlatego przedstawimy ich opis.

"Zniesławienie (art. 212 kk) jest przestępstwem godzącym w dobre imię, w szacunek jakim człowiek cieszy się w społeczeństwie, czyli jego cześć "zewnętrzną". Od tego pojęcia, opartego na kryteriach społecznych, odróżnia się godność osobistą (cześć "wewnętrzna"), która jest przedmiotem ochrony (zamachu) w przestępstwie zniewagi (art. 216), a także naruszenie nietykalności cielesnej (art. 217), gdyż w przestępstwie tym nie chodzi o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu (jest on przedmiotem przestępstw z art. 156 i 157), lecz o ugodzenie w godność człowieka (wyrządzenie mu przykrości, bólu)" (Marek, Prawo karne, Nb 777, Warszawa 2000)

Można zauważyć tendencję do odchodzenia ustawodawcy od tego trybu postępowania przez zmniejszanie kategorii przestępstw ściganych w tym trybie. W latach dziewięćdziesiątych w ramach postępowania prywatnoskargowego ścigano także naruszenie miru domowego, złamanie tajemnicy korespondencji, a także między innymi czyny z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Pozostawienie trybu prywatnoskargowego zwłaszcza w zakresie przestępstw przeciwko czci i nietykalności cielesnej wydaje się uzasadnione z kilku względów.

Po pierwsze stanowi przejaw poszanowania suwerenności odczuć każdego człowieka w zakresie zdarzeń ocennych i wynikających z różnic kulturowych, ponieważ to co dla jednej osoby będzie stanowiło ciężką zniewagę wymagającą reakcji, dla innego człowieka będzie po prostu przejawem braku kultury drugiej strony, a jeszcze kolejna osoba może potraktować takie zachowanie w np. w kategoriach żartu.

Drugim argumentem przemawiającym za pozostawieniem tych przestępstw w grupie czynów ściganych z oskarżenia prywatnego jest fakt, że udział w każdym procesie karnym wymaga poświęcenia znacznej ilości czasu przez pokrzywdzonego. Dlatego może on uznać, że ewentualna satysfakcja w postaci wygrania sprawy i uzyskania przeprosin od sprawcy jest dla niego nieopłacalna.

Jest jednak grupa przestępstw podobnych do wyżej wymienionych a różniących się podmiotem ochrony, czyli osobą przeciwko której takie przestępstwa są skierowane i trybem. Działanie organów ścigania w trybie publicznoskargowym w takich przypadkach podyktowane jest potrzebą ochrony konstytucyjnych organów państwa albo prawidłowego działania instytucji publicznych. Tytułem przykładu można wskazać, że z urzędu ścigane są publiczne znieważenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, czy naruszenie nietykalności osoby zaliczonej do grupy funkcjonariuszy publicznych podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych.

Tytuł rozdziału z kodeksu postępowania karnego - "Postępowanie w sprawach z oskarżenia prywatnego" może sugerować, że w jego toku pokrzywdzony występujący z aktem oskarżenia jest zdany sam na siebie. W rzeczywistości tak nie jest.

Pokrzywdzony może sam zgromadzić materiał dowodowy, a następnie wnieść do sądu prywatny akt oskarżenia.

Czynności te mogą jednak przekraczać możliwości pokrzywdzonego i dlatego Państwo, na żądanie ofiary takiego czynu, poprzez swoje organy, bierze istotny udział także w postępowaniach prywatnoskargowych i wykonuje te zadania, które dla osoby nie znającej procedur prawnych są najistotniejsze.

Rolą policji jest w takich przypadkach przyjęcie skargi oraz jeżeli zachodzi taka konieczność zabezpieczenie dowodów i przesłanie tak zgromadzonego materiału do sądu. Jak wskazano w Kodeksie Postępowania Karnego Komentarz red. P. Hofmański 01.2012 (System Informacji Prawnej Legalis) "...zabezpieczenie dowodów następuje natomiast w razie potrzeby. Potrzeba taka zachodzi przede wszystkim wówczas, gdy niezbędne jest podjęcie czynności zmierzających do wykrycia dowodów, a następnie zabezpieczenia ich dla dalszego postępowania. Konieczne może być np. przeprowadzenie oględzin miejsca zdarzenia, zabezpieczenie śladów, a nawet przesłuchanie świadka, jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo, że nie będzie mógł być przesłuchany w postępowaniu sądowym."

Skoro postępowanie w sprawach z oskarżenia prywatnego toczy się bądź na skutek prywatnego aktu oskarżenia bądź też skargi pokrzywdzonego przekazanej przez policję można zadać pytanie dlaczego publikacja na ten temat trafia na stronie prokuratury?

Główna przyczyna powstania tego artykułu to możliwość wzięcia udziału prokuratora w sprawach z oskarżenia prywatnego.

Dzieje się tak wówczas, gdy zdaniem prokuratora wymaga tego interes społeczny. Jego ocena w tym zakresie jest suwerenna. Nie mają na nią wpływu ani sąd, ani strony postępowania prywatnoskargowego.

Prokurator otrzymując zawiadomienie o przestępstwie ściganym z oskarżenia prywatnego, które nie daje podstaw do wszczęcia postępowania z urzędu, przekazuje doniesienie właściwemu sądowi, powiadamiając o tym pokrzywdzonego.

Informacje o sprawach z tej kategorii nie pojawiają się na pierwszych stronach gazet, ani w czołówkach serwisów internetowych.

Nie oznacza to jednak, że takich spraw w naszym okręgu nie ma.

Tylko w 2013 roku prokuratorzy w naszym okręgu skierowali do sądów akty oskarżenia w 261 sprawach, w których co do zasady kodeks karny przewiduje ściganie z oskarżenia prywatnego.

Spośród nich najwięcej bo 186 postępowań dotyczyło czynów spenalizowanych w art. 157§2 kk.

Reakcję Prokuratora Rejonowego w Krośnie Odrzańskim mamy w sprawie "spotkania" pokrzywdzonego z 28-letnim sprawcą, którego poprosił o podwiezienie do domu. Wskutek swojej prośby został uderzony pięścią w twarz w taki sposób, że upadł na chodnik. Kiedy zaskoczona ofiara zapytała o przyczynę agresji otrzymała kolejny cios. W wyniku tego zdarzenia pokrzywdzonemu uszkodzono cztery zęby. W opinii powołanego w sprawie biegłego z zakresu medycyny sądowej obrażenia wywołane działaniem sprawcy naruszyły czynności narządów ciała i spowodowały rozstrój zdrowia na okres poniżej siedmiu dni.

Podobne zdarzenie, choć tym razem na łonie rodziny, było powodem sformułowania aktu oskarżenia w tej samej prokuraturze przeciwko 51-letniemu mężczyźnie, który szarpiąc za włosy córkę spowodował u niej obrażenia ciała w postaci otarć naskórka szyi. W wyniku rozpoznania tej sprawy przez sąd sprawca został skazany na uzgodnioną z nim karę grzywny.

41 aktów oskarżenia w 2013 roku skierowano w sprawach naruszenia nietykalności cielesnej.

Takiego przestępstwa dopuścił się 45-letni mężczyzna o wykształceniu zawodowym, który w kwietniu ubiegłego roku wyczerpał znamiona tego czynu poprzez uderzenie pięścią w głowę, przewrócenie na ziemię i kopanie po plecach. O tym, że nie postawiono oskarżonemu zarzutu naruszenia czynności narządu ciała zdecydował fakt, że pokrzywdzona nie wykonała niezbędnych oględzin ciała, które umożliwiłyby stwierdzenie doznanych przez nią obrażeń.

Zdarzają się, też przypadki, że czynów z tej kategorii dokonują osoby od których powinniśmy oczekiwać całkowicie odmiennej postawy. W skierowanym do sądu akcie oskarżenia prokurator oskarżył o czyn z art. 217 kk 67 - letniego lekarza, który w związku z jego zdaniem niewłaściwym zachowaniem się pacjentki naruszył jej nietykalność cielesną w ten sposób, że złapał ją za szyję i szarpał. Według autora aktu oskarżenia, fakt, że lekarzowi w czasie wykonywania obowiązków przysługuje ochrona prawna należna funkcjonariuszowi publicznemu nie powoduje przyznania mu uprawnienia do agresywnego zachowania wobec pacjenta i naruszania jego nietykalności cielesnej. Trudno się z tym twierdzeniem nie zgodzić, wszak wszyscy jesteśmy równi wobec prawa.

Najczęściej słowne zniewagi spowodowały wysłanie do sądów aktów oskarżenia o czyny z art. 216 kk w 29 sprawach.

Najrzadziej spośród wszystkich przestępstw prywatnoskargowych prokuratorzy kierowali akty oskarżenia dotyczące zniesławienia. Takich przypadków było tylko 5 w ciągu 2013 roku.

Przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego to czyny, które przez ustawodawcę zostały opisane w kodeksie karnym.

Panuje przekonanie, że są to zdarzenia bardziej błahe, niż w przypadku pozostałych przestępstw. Uważamy jednak, że osoby, które są pokrzywdzonymi tych sprawach, często mają pełne prawo myśleć na ten temat inaczej. Jest to zasadniczy powód obejmowania ściganiem z urzędu ich sprawców przez prokuratora. (ml)