Fałszywe zeznania/ nieprawdziwe oświadczenie/ postępowanie odszkodowawcze

Precedensy. Sprawy karne - prawo karne materialne

Tytuł:
Fałszywe zeznania/ nieprawdziwe oświadczenie/ postępowanie odszkodowawcze
Wyrok:
Wyrok SN z dnia 20 listopada 1991 r., sygn. WR 194/91
Treść:
Pod warunkiem określonym w art. 247 § 2 k.k. odpowiedzialności karnej na podstawie art. 247 § 1 k.k. podlega również ten, kto składa niezgodne z prawdą oświadczenia w postępowaniu odszkodowawczym prowadzonym przed Państwowym Zakładem Ubezpieczeń, albowiem jest to również postępowanie „prowadzone na podstawie ustawy”. […] Odpowiedzialności karnej za zatajenie prawdy lub zeznawanie nieprawdy podlega nie tylko uczestnik postępowania cywilnego lub administracyjnego, ale każdego innego prowadzonego na podstawie ustawy, a więc m.in. finansowego lub właśnie odszkodowawczego, prowadzonego przed Państwowym Zakładem Ubezpieczeń, jeżeli oczywiście zostanie spełniony warunek przewidziany w § 2 art. 247 k.k. Bezsporne jest bowiem, że postępowanie odszkodowawcze przed PZU prowadzone było na podstawie ówcześnie obowiązującej ustawy z dnia 20 września 1984 r. o ubezpieczeniach majątkowych i osobowych (Dz.U. Nr 45, poz. 242). Tak więc stanowisko sądu orzekającego, jakoby PZU nie miał prawa do uprzedzenia uczestników postępowania odszkodowawczego 0 odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań, jest dowolne i nie znajduje uzasadnienia w obowiązującym prawie. Podzielając więc stanowisko skarżącego Sąd Najwyższy przyjął, że Bogdan W., składając w dniu 20 listopada 1990 r. niezgodne z prawdą oświadczenie o uszkodzeniu jego samochodu przez wojskowy samochód „Nysa”, w sytuacji, gdy uprzedzono go 0 odpowiedzialności w myśl art. 247 k.k., formalnie wyczerpał znamiona tego występku. Czyn ten jednak nie może stanowić przestępstwa z powodu znikomości zawartego w nim ładunku społecznego niebezpieczeństwa. Bezsporne jest bowiem – co wynika z brzmienia § 30 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 29 marca 1989 r. w sprawie ubezpieczeń ustawowych komunikacyjnych (Dz.U. Nr 18, poz.100) – że oskarżony działał w zamiarze uzyskania świadczenia, które mu się prawnie należało. Zgodnie bowiem z treścią § 30 ust. 1 tzw. udziału własnego w przypadku ubezpieczenia autocasco nie potrąca się z ustalonego odszkodowania w przypadku, gdy udowodnione zostanie, że posiadacz (kierowca) nie ponosi odpowiedzialności za powstanie szkody. Dowodem zaś na to, że oskarżony nie ponosi owej odpowiedzialności jest zeznanie towarzyszącego mu w chwili zaistnienia uszkodzenia jego samochodu Mariana S. Tak więc oskarżony Bogdan W., działając w błędnym przekonaniu, że warunkiem wypłaty udziału własnego jest wyłącznie wskazanie osoby sprawcy, zmierzał faktycznie do uzyskania świadczenia mu należnego; jego czyn zaś w efekcie nie spowodowałby jakiegokolwiek uszczerbku w mieniu społecznym. […] Brak jest natomiast jakichkolwiek podstaw do oceny działania obu oskarżonych przez pryzmat przepisu art. 266 k.k. Przepis art. 266 § 1 k.k. penalizuje bowiem tzw. fałsz intelektualny dokumentu, polegający na poświadczeniu nieprawdy co do okoliczności mającej znaczenie prawne przez osobę uprawnioną do jego wystawienia). Przedmiotem ochrony jest więc wiarygodność nie każdego dokumentu (jak np. w art. 265 k.k.), lecz jedynie takiego, którego prawo wystawienia pozostaje w zakresie kompetencji sporządzającej go osoby). Inaczej mówiąc, jest to przestępstwo indywidualne, którego sprawcą może być jedynie funkcjonariusz lub inna osoba, pod warunkiem służbowego upoważnienia do wystawiania dokumentu (tj. prawa do wydania pisma urzędowego). „Upoważnienie” takie nie może więc wynikać jedynie z faktu zawarcia umowy ubezpieczenia, uprawniającego m.in. do składania wniosków o wypłacenie odszkodowania za uszkodzony pojazd. Tego rodzaju rozszerzająca interpretacja przepisu szczególnego jest niedopuszczalna z punktu widzenia charakteru gwarancyjnego norm prawa karnego.
Żródło:
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Karna i Izba Wojskowa z 1992r. poz. 41

Zobacz również: