Wymiar kary/ nadzwyczajne złagodzenie/ ujawnienie wiadomości nieznanych organowi ścigania

Precedensy. Sprawy karne - prawo karne materialne

Tytuł:
Wymiar kary/ nadzwyczajne złagodzenie/ ujawnienie wiadomości nieznanych organowi ścigania
Wyrok:
Wyrok SN z dnia 27 maja 2002 r., sygn. V KKN 188/00
Treść:
Użycie w art. 60 § 3 k.k. pojęcia „ujawni” oznacza wymaganie przekazania organowi ścigania wiadomości nieznanych dotychczas temu organowi. […] Nie można zaakceptować twierdzenia, że informujący „ujawnia” cokolwiek także wtedy, kiedy nie czyni tego we własnym przekonaniu. Rezygnacja z wymogu, aby wiadomości były dla odbierającego je nieznane, nie prowadzi zatem – z żadną logiczną koniecznością – do wniosku, że spełnia wymóg ich ujawnienia sprawca, który wie lub sądzi, że przekazuje informacje znane. Nie ujawnia on wówczas informacji, lecz tylko je potwierdza. Respektowanie stanowiska subiektywnego oznacza, że za całkiem racjonalny należy uznać wniosek, iż w wypadku określonym w art. 60 § 4 k.k. przekazujący informacje nieznane organowi nie będzie korzystał z dobrodziejstwa zawartego w tym przepisie postanowienia, jeżeli pozostawał w przekonaniu, że organ zna przekazane mu informacje. Sprawca musi zatem ujawnić informacje – w znaczeniu odpowiadającym pojęciu „ujawnia” – zarówno w wypadku stosowania § 3 k.k. art. 60, jak i § 4 tego artykułu. […] Instytucja określona w art. 60 § 3 k.k. znajdować będzie najczęstsze zastosowanie w każdym wypadku zwykłego potwierdzenia, a więc przyznania przez sprawcę okoliczności znanych już organowi ścigania i ujawnionych bez udziału sprawcy. Co istotne, taka wykładnia przepisu nie tylko nie wyklucza, lecz wręcz nakazuje zastosowanie go także w stosunku do sprawcy, który po zaznajomieniu się z materiałami postępowania przygotowawczego i upewnieniu się o braku możliwości skutecznej obrony, zdecyduje się złożyć wyjaśnienia, odpowiadające przedmiotowo wszystkim faktom i okolicznościom określonym w art. 60 § 3 k.k. Jest przy tym oczywiste, że podobna postawa pozostałych sprawców lub wręcz porozumienie wszystkich w tej kwestii prowadzić musi do nadzwyczajnego złagodzenia kary wobec każdego z nich. Będzie to świadome wykorzystanie przepisu prawa – niewymagającego jakoby jakiegokolwiek zaangażowania sprawcy – w celu uzyskania niczym niezasłużonego efektu w postaci radykalnego, obowiązkowego obniżenia wymiaru kary, nie pozostającego w żadnej rozsądnej proporcji do ciężaru popełnionego przestępstwa i nieusprawiedliwionego żadną szczególną okolicznością. Nie trzeba dodawać, że w takich wypadkach przepis nie służy wcale rozbiciu solidarności sprawców zmierzających do uchylenia się od odpowiedzialności karnej, lecz utrwaleniu takiej solidarności i konsolidacji sprawców w interesie uzyskania dobrodziejstwa, które – uwzględniając ratio legis przepisu – sprawcom takim nie przysługuje. Nie można przeczyć, że przyznanie się sprawcy i opisanie przez niego znanych już organowi ścigania okoliczności przestępstwa może i powinno mieć znaczenie dla wymiaru kary w granicach zagrożenia – niemniej jednak twierdzenie, że taka postawa musi prowadzić do nadzwyczajnego złagodzenia kary, a więc redukcji wymiaru kary z zastosowaniem reguł określonych w art. 60 § 5–7 i art. 61 k.k., pozostaje w rażącej sprzeczności z tradycyjnymi przesłankami stosowania tej instytucji oraz powszechnym poczuciem sprawiedliwości. Uwzględnienie sensu i wyjątkowego charakteru przepisów regulujących przesłanki i zasady nadzwyczajnego złagodzenia kary uzasadnia pogląd, że w każdym wypadku formułowania wymogu ujawnienia przez sprawcę określonych w ustawie informacji, istotne są jedynie informacje nieznane organowi procesowemu. Kryminalnopolityczna funkcja takich przepisów polega bowiem na stworzeniu bodźca do ujawnienia się sprawcy, wskazania przez niego osób współdziałających i opisaniu ich roli – co stanowi właśnie wyraz zerwania przez sprawcę solidarności z osobami współdziałającymi z nim w popełnieniu przestępstwa. Taka dopiero postawa – także w odczuciu powszechnym – zasługuje na „premię” uznaną przez samego ustawodawcę za nadzwyczajną.
Żródło:
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Karna i Izba Wojskowa nr 2002 poz. 113

Zobacz również: