Klauzula informacyjna (RODO)
W związku z treścią art. 13 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych), zwanego dalej RODO, Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze informuje, że:
1. Administratorem, w rozum. art. 4 pkt 7 RODO, danych osobowych jest Prokurator Okręgowy w Zielonej Górze z siedzibą przy ul. Partyzantów 42 w Zielonej Górze tel. 68 32 91 700, e-mail sekretariat@zielona-gora.po.gov.pl
2. Inspektorem ochrony danych jest Pani Joanna Częstochowska, tel. 68 32 91 737, e-mail: iod@zielona-gora.po.gov.pl
3. Dane osobowe w postaci adresu IP Internauty dokonującego wpisu/zapytania w Księdze Gości przetwarzane są w celu udzielenie odpowiedzi na pytanie Czytelnika.
4. W/w dane osobowe są przechowywane na serwerze strony, a dostęp do nich maja jedynie administratorzy serwisu.
5. Osobie, której dane są przetwarzane przysługuje prawo
a) dostępu do treści swoich danych osobowych, żądania ich sprostowania lub usunięcia, na zasadach określonych w art. 15 17 RODO;
b) ograniczenia przetwarzania, w przypadkach określonych w art. 18 RODO;
c) wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
6. Zadanie pytania wiąże się z odnotowaniem w systemie adresu IP.
Nick: Red. do rozgoryczonego
Data dodania: 2009-10-19 13:29:24
odp. dla rozgoryczonego - Prawo nie przewiduje żadnego specjalnego trybu zawiadamiania organów ścigania w przypadku popełnienia przestępstwa przez premiera lub innego męża stanu. Zawiadomienie kieruje się do prokuratora właściwego z uwagi na miejsce popełnienia przestępstwa czy też do policji wraz ze wskazaniem dowodów potwierdzających jego prawdziwość. Należy jednak pamiętać, że fałszywe oskarżenie innej osoby o przestępstwo jest karalne. Dlatego przed podjęciem decyzji warto wcześniej skonsultować problem z osobą kompetentną w kancelarii prawnej. Z ustaleniem, czy dane zachowanie jest przestępstwem, czy nim nie jest, problem mają niekiedy najlepsi nawet specjaliści prawa karnego. Uwaga ta dotyczy także tzw. przestępstw urzędniczych. Za słowa uznania pod adresem strony bardzo dziękujemy. (jw)
Nick: ala
Data dodania: 2009-10-16 23:35:30
mam pytanie...co oznacza skrót Kp przy sygnaturze akt?
Nick: tim
Data dodania: 2009-10-16 13:41:14
Czy tzw. \"samowola budowlana\" jest przestępstwem i co można zrobić, gdy nadzór budowlany wykrył samowolę podczas wyrywkowej kontroli z urzędu, ale następnie nie podjął absolutnie żadnych działań, aby doprowadzić budynek do stanu zgodnego z prawem?
Nick: rozgoryczony
Data dodania: 2009-10-13 21:37:28
Co powinien zrobić zwykły obywatel, gdy dowiedział się przez przypadek, że np. premier rządu lup prezydent państwa popełnił przestępstwo karne podczas wykonywanych przez niego obowiązków. Jaka powinna być wobec tych osób zachowana procedura? Dziękując za odpowiedż gratuluję ciekawej strony.
Nick: Red. do Mariusza
Data dodania: 2009-10-13 08:42:22
Odp. dla Mariusza - Ocena prawna zachowania opisanego w liście jest w miarę prosta. Ordynator oddziału w publicznym szpitalu niewątpliwie jest "inną osobą uprawnioną do wystawienia dokumentu" i jeżeli umyślnie w wydanej opinii poświadcza nieprawdę co do okoliczności mogących mieć znaczenie prawne, jest sprawcą przestępstwa określonego w art. 271 k.k. Problemem jest zwykle ustalenie nie budzących wątpliwości faktów uprawniających do oceny, że działanie polegające na pominięciu jednego ze składników rozpoznania było umyślne. Ktoś, kto postępuje umyślnie przede wszystkim ma zamiar popełnienia czynu zakazanego przez prawo karne, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi. Nie jest natomiast możliwe sfałszowanie dokumentu z winy nieumyślnej, np. wskutek niestarannego wykonywania obowiązków zawodowych. Taki dokument, jeżeli nie odpowiada prawdzie podlega po prostu sprostowaniu na zasadach analogicznych, jak sprostowanie protokołu przesłuchania, opinii biegłego w postępowaniu karnym itp. Dysponując wiedzą o faktach wskazujących na winę umyślną ordynatora, a więc celowe wprowadzenie w błąd zespołu powypadkowego należy zawiadomić prokuratora lub policję. Zawsze ważne jest wykazanie motywu działania, gdyż jest to cecha znamionująca wszystkie przestępstwa umyślne. W przypadku prawdopodobieństwa błędu – wystarczy zwrócić się do dyrekcji szpitala o zweryfikowanie nadesłanej opinii. A za gratulacje dziękujemy. [j.w.]
Nick: Mariusz
Data dodania: 2009-10-12 07:56:31
Szanowni Państwo, przeglądałem "neta" w poszukiwaniu informacji i "wpadłem" na państwa stronę gratulacje. Zastanawiam się jak Państwo rozwiązalibyście taki kazus: Zespół powypadkowy zwraca się do szpitala o wydanie opinii o stanie zdrowia pacjenta. Opinię wydaje ordynator oddziału, gdzie był leczony pacjent. Ordynator jest równocześnie zastępcą dyrektora szpitala. Opinię lekarską podbija imienna pieczęcią. W treści opinii wymienione są bzdety w stulu, nadciśnienie, ból w klatce piersiowej. Pacjent miał rozpoznany udar mózgu. Znalazło się to na karcie informacyjnej ze szpitala (wypis) oraz te bzdety. Przebywał w szpitalu ponad 7 dni. Ordynator szpitala pomineła w opinii lekarskiej udar mózgu w związku z czym zespół powypadkowy nie uznał zdarzenia za wypadek przy pracy, gdyż powołał się tylko na tą opinię pomimo faktu, że posiadał kartę informacyjną ze szpitala. Czy w takim przypadku lekarz popełnił przestępstwo pomijając, zatajając udar mózgu pacjenta ?. Ot takie zapytanie może ktoś z Państwa podpowie mi co przeanalizować gdyż w necie nie znalazłem wyroków w takiej sprawie. Bardzo prosze o poświęcenie na to zagadnienie kilka minut. Dzięks
Nick: Red. do niej (ona)
Data dodania: 2009-10-09 10:02:19
Odp. dla niej (ona) – Tak świadek ma obowiązek złożyć zeznania także w sądzie. Stosownie do obowiązującej w polskim procesie karnym zasady bezpośredniości sąd powinien opierać swoje rozstrzygnięcia na dowodach przeprowadzonych na rozprawie oraz powinien mieć bezpośredni kontakt z dowodami. Odstępstwa od tej zasady określa art. 391 § 1 kodeksu postępowania karnego, zgodnie z którym: „Jeżeli świadek bezpodstawnie odmawia zeznań, zeznaje odmiennie niż poprzednio albo oświadczy, że pewnych okoliczności nie pamięta, albo przebywa za granicą lub nie można mu było doręczyć wezwania, albo nie stawił się z powodu niedających się usunąć przeszkód lub prezes sądu zaniechał wezwania świadka na podstawie art. 333 § 2, a także wtedy, gdy świadek zmarł, wolno odczytywać w odpowiednim zakresie protokoły złożonych poprzednio przez niego zeznań w postępowaniu przygotowawczym lub przed sądem w tej lub innej sprawie albo w innym postępowaniu przewidzianym przez ustawę.” Przepis ten stanowi odstępstwo od zasady bezpośredniości i nie powinien być interpretowany rozszerzająco. Na pewno nie jest wystarczające oświadczenie świadka złożone w postępowaniu przygotowawczym, iż nie chce on występować w postępowaniu sądowym. Prosimy też o zapoznanie się z informacjami zawartymi w publikacji Świadek w postępowaniu karnym (ml).
Nick: ona
Data dodania: 2009-10-07 21:03:30
Czy jeśli świadek w sprawie karnej składał zeznania na policji, to czy musi zrobic to ponownie w Sądzie jeśli dostał wezwanie? Co zrobic,aby nie musiał ich skladac? Czy za każdym razem, gdy świadek będzie dostarczał zwolnienie lekarskie to Sąd będzie odraczał sprawę, czy jest tak możliwośc aby zeznania zostały odczytane bez obrcnosci świadka? Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Nick: Red. do Ojca XXXXXXXXXXXXXXXXL
Data dodania: 2009-09-30 11:25:51
Odp. dla ojca xxl – Niestety w odpowiedzi na Pana kolejne szczegółowe pytania możemy jedynie podtrzymać stanowisko zawarte w odpowiedziach Redakcji z dnia 26 września 2009 roku. Zaznaczamy, po raz kolejny, że nasza strona nie zajmuje się udzielaniem porad prawnych jak również nie jest forum dyskusyjnym. Jednocześnie informujemy, że uznaliśmy, iż wątek podniesiony w Pana poprzednich pytaniach został wyczerpany, a kolejne wpisy dotyczące tych samych kwestii nie zostały uwidocznione na stronie i nie będą prezentowane także w przyszłości. Złożoność podniesionych przez Pana kwestii może wymagać skorzystania z usług adwokata, który po zapoznaniu się z całością tego problemu zaproponuje odpowiednie rozwiązanie. Korzystanie z takich usług jest odpłatne, jednak część adwokatów czasami udziela darmowych porad prawnych.(ml).
Nick: Ojciec XXXXXXXXXXXXXXXXL
Data dodania: 2009-09-28 14:43:53
przeczytałem uważnie URL lecz niema tam oty czy utrudnianie kontaktu z dzieckiem jest intencjonalną formą znęcania się :
1) robi to facet to znęca sie
2) robi to baba to nie wiadomo co to oznacza bo wg płci
a) wg faceta znęca się nad nim
b) wg baby nie znęca się
Panowie, czy jeśli ktoś z was jest odważniejszy to udzieli odpowiedzi.
Zły to zwyczaj aby z pracownika robić niewolnika i czas aby odpowiedzi były jasne i czytelne.
Nick: ojciec XXXXXXXXXXXXXXXXL
Data dodania: 2009-09-28 13:22:46
Wierzę w szczerość odpowiedzi lecz chodziło mi o zasady procesowej rzetelności :
1) czy może mieć wpływ na treść wyroku fakt porozumiewania się świadków przesłuchanych i nieprzesłuchanych w obecności prokuratora
2) czy dobro wymiaru sprawiedliwości polega na tym aby prawo dopuszczało możliwość kontaktowania sie osób przesłuchanych i nieprzesłuchanych
Czy przedawnienie po skazaniu można wzruszyć np po 25 latach od chwili wydania wyroku jeśli ktoś na łożu śmierci wyznał ze fałszywie świadczył przeciwko \"X\" który niewinnie odbył kare pozbawaienia wolności.
Czy prawo z USA które ściga polańskiego bez możliwości przedawnienia nie powinno byc wzorcem dla naszego prawa bo a skoro np \"idę do więźnia\" na 5 lat i mam zgnojoną resztę życia czy powinienem jako nie daj boże skazany mieć prawo do wymiaru słusznej sprawiedliwości tzn opartej na prawdzie lecz nie na kruczkach np o przedawnieniu karalności czynu.
Cieszy mnie to ze wiele głów zastanawia się nad tym o co pytam bowiem może przyjdzie prokuratorom do głowy aby ludzi w ludziach widzieli, ze kiedy zauważą 1 kłamstwo kobiety to tez głośno o tym powiedzą i zażądają sprawiedliwości -hmm bo niby pokrzywdzony nie może kłamać.
To o czym pisze na studiach nie jest wykładane a powinno tak być moim zdaniem że osoby poszkodowane przez wymiar sprawiedliwości powinny coś opowiedzieć dla dobra wymiaru sprawidliwości.
Nick: Red. do osoby o Nicku świadek oraz ijciec XXXXXXXXXXXXXXXXXL
Data dodania: 2009-09-26 23:29:19
Drodzy Państwo, Jak to wielokrotnie już podkreślaliśmy, redakcja nie ma wpływu na treść decyzji procesowych, które podejmowane są wyłącznie przez uprawnione do tego osoby i w trybie określonym przez przepisy kodeksu postępowania karnego. Z tego często powodu nie możemy zajmować stanowiska w konkretnych sprawach, jakie przedstawiacie Państwo na łamach Naszej Księgi. Nie możemy udzielać też porad prawnych, gdyż misja naszego Portalu jest zupełnie inna. Ponadto rzetelne poradnictwo prawne kieruje się innymi regułami. Konieczne jest przede wszystkim dokładne ustalenie stanu faktycznego i to na podstawie tych dokumentów, jakimi dysponuje sąd czy prokurator prowadzący sprawę. Redakcja nie ma takich możliwości. Podobnie, nie jesteśmy w stanie odnosić się do zarzutów dotyczących nieakceptowanych przez uczestników postępowania form zachowania się przedstawicieli organów procesowych. Nieodpowiednie zachowanie się czy też inne postępowanie nie objęte regulacją prawną kodeksu postępowania karnego może i powinno być wyjaśnione przez przełożonego urzędnika, który dopuszcza się takiego zachowania w trybie postępowania skargowego. Dokładniej piszemy o tym w artykule poświeconym skargom i wnioskom pod adresem [http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?id=36&ida=2958]. Być może lektura tej publikacji ułatwi świadkowi i innym czytelnikom rozwiązanie sytuacji w jakiej się znaleźli? [j.w.]
Nick: Red. do ojca xxl
Data dodania: 2009-09-26 23:28:15
Bardzo przepraszamy za zwłokę w odpowiedzi. Podjęliśmy próbę uzyskania od naszych specjalistów miarodajnej odpowiedzi na pytania postawione w liście z 17 września b.r. Niestety okazało się to niemożliwe, albowiem postawione przez Autora listu pytania dotyczą nie zasad prawa, lecz stanów faktycznych podlegających ocenie przez sąd lub inny organ procesowy. Możemy jedynie najogólniej odpowiedzieć, że Polsce nie wolno nikogo dyskryminować ze względu na płeć. Zasada równości płci oznacza przede wszystkim: równość wobec prawa, równość płac, równość w dostępie do zatrudnienia, równość w dostępie do kształcenia zawodowego, równość w dostępie do awansu zawodowego, równość w zakresie warunków pracy, równość w zabezpieczeniu społecznym, równość w zabezpieczeniu zawodowym, równość w dostępie do urlopu macierzyńskiego i wychowawczego. Przepisy ustalające zasady odpowiedzialności karnej za znęcanie się nie różnicują tej odpowiedzialności wg kryterium płci. Decydują ustalone fakty i ich ocena prawna. W tym zakresie możemy jedynie zaproponować naszą publikacje poświeconą temu przestępstwu pod adresem << http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?id=36&ida=2860 >> [jw.]
Nick: świadek
Data dodania: 2009-09-26 02:07:22
Zgłosiłam do Prokuratury podejrzenie popełnienia przestępstwa i zostałam wezwana na przesłuchanie. Już na samym wstępie Pani prokurator zachowywała się po chamsku, rzucając w moją stronę złośliwe uwagi. Czułam się tak, jakbym to ja była oskarżoną, a Pani prokurator najchętniej by pewnie chciała, bym odwołała swoje zgłoszenie. Pytała o rzeczy niezwiązane ze sprawą i sprawiała wrażenie osoby nieprzygotowanej. Takie zachowanie chyba nie przystoi urzędnikowi państowemu? Jestem rozczarowana takim podejściem ze strony osoby, która powinna stać na straży praworządności...
Nick: Ijciec XXXXXXXXXXXXXXXXXL
Data dodania: 2009-09-25 10:36:27
Coś niechętnie udzielacie państwo odpowiedzi lecz mimo to zapytam dalej:
1) czy można domniemywać zmowy ( umawiania się ) jeśli świadkowie nieprzesłuchani porozumiewają się ze świadkami nieprzesłuchanymi.
Czy prokurator gdyby wdział taką sytuację na korytarzu sądu powinien zgłosić to dla sędziego i czy powinien wezwać policję.
czy art 371kpk nakłada obowiązek zeznawania prawdy czy daje możliwość umawiania się bezkarnego ( zmowy)
Skoro oskarżony nie może się porozumiewać ze świadkami to dlaczego paranoicznie wmawia się pokrzywdzonemu ze wolno tak się zachowywać. Przecież to godzi w zasady sprawiedliwego procesu .
Prosze wczuć sie w sytuacje oskarżonego który takie fakty widział ze świadkowie porozumiewają się ze sobą. Moim zdaniem takie osoby powinny być co najmniej zatrzymane na okres 3 miesięcy i wówczas przesłuchane ponownie.
Art. 371. § 1. Przy przesłuchaniu świadka nie powinni być obecni świadkowie, którzy jeszcze nie zostali przesłuchani.
§ 2. Przewodniczący powinien przedsiębrać środki zapobiegające porozumiewaniu się osób przesłuchanych z osobami, które jeszcze nie zostały przesłuchane.