Podpis, parafa - fałszerstwo czy autentyk

Dodano: 2008-04-17

Podpis jest istotnym elementem każdego dokumentu, czyli szczególnej postaci oświadczenia woli, jaką jest jego forma pisemna. Bez naniesienia podpisu, o którym mówi się, że jest konstytutywnym elementem dokumentu, nie dochodzi do zachowania pisemnej formy oświadczenia woli. Podpis pozwala przede wszystkim na identyfikowanie osoby składającej oświadczenie woli. Miejsce złożenia podpisu wskazuje na zakończenie oświadczenia przez usytuowanie pod tekstem. Z tego powodu treści umieszczone pod podpisem nie uważa się za objęte formą pisemną złożonego nad nim oświadczenia.

Dlatego podpisem może być tylko językowy znak graficzny, postawiony własnoręcznie przez podpisującego, składający się co najmniej z nazwiska, mogącego przybrać postać skróconą i niekoniecznie czytelną, lecz charakterystyczną dla osoby podpisanej. Nie stanowią podpisu inicjały w formie parafy. Ze względu na brak cech własnoręczności nie mogą być uznane za podpis także faksymile, odtwarzające podpis metodą fotograficzną lub drukarską.

Badanie autentyczności podpisów i paraf jest jednym z podstawowych zagadnień grafoskopii kryminalistycznej, a ekspertyzy z tego zakresu zaliczane są do wyjątkowo trudnych. Pomimo to autentyczność podpisów może być w wielu przypadkach wiarygodnie weryfikowana metodami naukowymi. W szczególności przedmiotem ustaleń eksperta może być stwierdzenie, czy podpis złożony został przez osobę wskazaną w dokumencie, a jeżeli nie - czy i która z osób typowanych jako potencjalny fałszerz podpis ten naniosła.

Dodatkowo ekspert po potwierdzeniu wersji fałszerstwa może wskazać na metodę wykonania podrobionego podpisu, a zwłaszcza czy wykonano go poprzez naśladownictwo bezpośrednie [niewolnicze] lub pośrednie, czy tez doszło do tego jedną z technik kalkowania, kserowania lub skanowania. Niekiedy konieczne staje się ustalenie chociażby przybliżonego czasu naniesienia podpisu. Pomocna może okazać się wówczas znajomość stosowanych w danym czasie środków pisarskich czy materiałów kryjących.

Warto wiedzieć, że podpis to przede wszystkim niezwykle trudne do naśladowania cechy motoryczne. Natomiast nawet dobry fałszerz jedynie rysuje litery [znaki] na podobieństwo oryginału, a rysowanie nie przenosi cech motorycznych. Brak cech spontaniczności w obrazie podpisu z zasady wskazuje na jego podrobienie. Podobna interpretacja wynika z faktu ustalenia, że dwa podpisy są identyczne. Człowiek nigdy bowiem nie pisze dwa razy tak samo.

Cechy automatyzmu pisma ręcznego to także podstawowe kryterium badania paraf, czyli nieczytelnych form podpisu maksymalnie uproszczonego. Jednak opinie potwierdzające autorstwo parafy z zasady nie mogą być kategoryczne, albowiem autorstwo to nie jest nigdy wystarczająco pewne. Dlatego też ważne dokumenty powinny zawierać podpis a nie parafę. W praktyce rzadko jest to przestrzegane, chociaż zalecenia składania czytelnego podpisu na dokumentach spotyka się coraz częściej. Jeżeli więc ktoś nam kwituje odbiór pieniędzy, żądajmy podpisu. W razie sporu parafa może nie wystarczyć do ustalenia autentyczności potwierdzenia.

Nie należy wydawać opinii kategorycznych w sytuacji, gdy materiał dowodowy lub porównawczy, albo jeden i drugi są zbyt skąpe w sensie ilościowym albo złej jakości. Ponieważ jednak materiał dowodowy w postaci podpisu zwykle nie jest obszerny, należy uczynić wszystko, żeby ekspert badający autorstwo podpisu otrzymał do dyspozycji odpowiedniej jakości i odpowiednio obszerny materiał porównawczy.

Ten ostatni dzielimy na wykonany przez domniemanego autora bez związku w przeprowadzaną ekspertyzą i nazywamy go materiałem bezwpływowym oraz na pobrany według określonych zasad specjalnie na potrzeby badania identyfikacyjnego i nazywamy wpływowym.

Zarówno bezwpływowy jak i wpływowy materiał porównawczy powinien odpowiadać zasadniczym cechom materiału dowodowego. Oznacza to konieczność poszukiwania dokumentów tego samego rodzaju, jak ten na którym złożono podpis kwestionowany, wykonanych tym samym lub takim samym środkiem pisarskim i materiałem kryjącym. Jeżeli podpis dowodowy złożony jest na druku, takich samych druków z domniemanym podpisem należy poszukiwać w charakterze materiału porównawczego bezwpływowego. Najlepiej jeżeli wytworzone one zostały w czasie zbliżonym do powstania podpisu dowodowego.

Zwykle łatwiej zapewnić te standardy materiałom wpływowym. Konieczne jest jednak poproszenie domniemanego autora o złożenie na odpowiednio przygotowanym podłożu co najmniej kilkudziesięciu podpisów. Powinny być one składane w różnym tempie, w pozycji stojącej i siedzącej, niekiedy także inną ręką niż ta, którą podpisujący zwykle się podpisuje. Jeżeli materiałem dowodowym jest parafa, należy oczywiście pobierać materiał porównawczy w tej postaci. Każdy podpis powinien być składany na osobnym podłożu, a po złożeniu odebrany przez funkcjonariusza prowadzącego czynność. Nigdy nie wolno przy tym okazać podpisu dowodowego składającemu podpisy porównawcze.

Zwykle osoby, które chcą ukryć autorstwo swojego podpisu w czasie wytwarzania materiału wpływowego zachowują się nienaturalnie i podejmują próby maskowania własnego pisania, a dokładniej podpisywania się. Typowe symptomy maskowania to: zmiana kąta nachylenia i zmiana wielkości liter, zmiana tempa w celu eliminowania uproszczeń i zmniejszenia impulsu, dodawanie ozdobników, stosowanie liter blokowych czy pisanie inną ręką niż zazwyczaj używana do pisania. Dlatego policjant czy prokurator pobierając ten materiał mają obowiązek kierowania czynnością, dokładnego obserwowania składającego podpisy i szczegółowego opisania przebiegu czynności w protokole. Przy podejrzeniu maskowania wskazane jest powtórzenie czynności pobrania próbek po kilku lub kilkunastu dniach od pierwszej czynności. Niekiedy też dobrym rozwiązaniem jest przywołanie biegłego do udziału w czynności pobrania materiału od osoby podejrzewanej o maskowanie własnego podpisu.

Dostateczna ilość cech grafizmu podpisu dowodowego i odpowiednio dobrany materiał porównawczy w zasadzie pozwalają biegłemu na wydanie kategorycznej opinii w przedmiocie autorstwa. Warto jednak pamiętać, że w przypadku podpisów podrabianych metodą naśladownictwa swobodnego, a więc wykonywanych po okresie długiego treningu ryzyko błędu w opiniowaniu zwiększa się niebezpiecznie.

Stąd w postępowaniu karnym respekt dla zasady, że "jeden dowód to żaden dowód" staje się koniecznością o charakterze elementarnym. [j.w.]