ŚMIERTELNIE ZRANIŁA KONKUBENTA

Dodano: 2008-03-17

Żary. Prokurator Rejonowy w Żarach skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 36 letniej kobiecie, która w dniu 22 listopada 2007 r. w Żarach nieumyślnie spowodowała śmierć pokrzywdzonego, w ten sposób, że w swoim mieszkaniu w obecności innego mężczyzny działając w zamiarze spowodowania obrażeń ciała rzucała w pokrzywdzonego szklankami i przystawiła mu nóż do szyi, zaś po wyjściu w/w mężczyzny kilkakrotnie zadrasnęła pokrzywdzonego nożem w twarz, szyję i dłonie powodując rany cięte co spowodowało powolne krwawienie z rany trwające ok. 3-4 godzin, w czasie których nie udzieliła mu pomocy poprzez wezwanie Pogotowia Ratunkowego, na skutek czego wymieniony zmarł.

Jak ustalono w toku śledztwa oskarżona i inny mężczyzna wieczorem 21 listopada 2007 r. spożywali wspólnie alkohol w kotłowni, następnie wrócili do mieszkania, w którym znajdował się pokrzywdzony i położyli się spać.

W dniu 22 listopada 2007 r. wszyscy troje obudzili się i zaczęli pić wódkę, a w pewnym momencie oskarżona zaczęła wyzywać konkubina, rzucała w niego szklanką, uderzyła go ręką i kopnęła w twarz, przewróciła pokrzywdzonego na plecy i przystawiła mu nóż do gardła krzycząc, że go zabije. Mężczyzna zerwał się z fotela, oderwał oskarżoną od ofiary, wyrwał jej nóż z ręki i wyrzucił. Oskarżona uspokoiła się.

Około godziny 11.00 mężczyzna wyszedł z mieszkania. Po jego wyjściu doszło do kolejnego ataku oskarżonej na konkubina, w trakcie którego zraniła go nożem. Ponieważ wymieniony krwawił, wytarła mu oczy ręką z krwi i próbowała zadzwonić na Pogotowie.

Gdy oskarżona nie dodzwoniła się do Pogotowia, położyła konkubina do łóżka, nakryła kołdrą, wypiła 4 kieliszki wódki i położyła się spać. Około godziny 18 pokrzywdzony zmarł z wykrwawienia.

Oskarżonej grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności./ap