Kradzież/ wyrąb drzewa w lesie/ nawiązka w podwójnej wysokości

Precedensy. Sprawy karne - prawo karne materialne

Tytuł:
Kradzież/ wyrąb drzewa w lesie/ nawiązka w podwójnej wysokości
Wyrok:
Uchwała SN z dnia 20 listopada 1996 r., sygn. I KZP 28/96
Treść:
Określenie użyte w art. 213 § 2 k.k.: „sąd orzeka na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w wysokości podwójnej wartości drzewa” oznacza, że nawiązkę w tej wysokości sąd orzeka od każdego ze współsprawców. […] Z treści art. 213 § 1 k.k. wynika, że „odpowiedzialności jak za kradzież” podlega każdy, kto w celu przywłaszczenia dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie. Przepis ten w zakresie odpowiedzialności karnej sensu stricto („podlega karze”) odsyła więc niejako do innych przepisów części szczególnej kodeksu karnego dotyczących kradzieży, natomiast gdy chodzi o dalszą, specyficzną sferę tej odpowiedzialności, a mianowicie obowiązek uiszczenia nawiązki, to została ona uregulowana właśnie w art. 213 § 2 k.k., stanowiąc swoiste uzupełnienie treści § 1 tegoż przepisu. Zarówno ścisły związek, zachodzący między obu tymi przepisami, jak i użyte w art. 213 § 2 k.k. sformułowanie: „w razie skazania” przemawiają – zdaniem Sądu Najwyższego – za tym, że chodzi tu o regulację dotyczącą sprawcy przestępstwa (sensu largo) przez położenie akcentu na konsekwencje, jakie ponosi w wyniku skazania. Zważywszy jednak, że w przepisie tym mowa jest także o interesie pokrzywdzonego, na rzecz którego orzeka się przecież nawiązkę, należało rozważyć, czy obowiązek jej orzeczenia w wysokości „podwójnej wartości drzewa” podyktowany jest jedynie interesem tegoż pokrzywdzonego i ma na celu zapewnienie mu właściwej rekompensaty z powodu doznanej szkody, a więc, czy nawiązka spełnia jedynie funkcje „zryczałtowanego” odszkodowania, czy też ma ona charakter także środka penalnego, będącego swoistą represją ekonomiczną, adresowaną do sprawcy przestępstwa. Co do charakteru prawnego nawiązki wypowiadano w doktrynie wiele różnych poglądów bądź to akcentujących jej aspekty odszkodowawcze, bądź też to, że jako instytucja prawa karnego materialnego jest pozbawiona wszelkich elementów odszkodowania, bądź też wskazujących na niejednoznaczny, mieszany, charakter tej instytucji, a mianowicie penalno-odszkodowawczy. Nie wdając się w ostateczne rozstrzygnięcie sporów naukowych dotyczących tego problemu, zwrócić należy jednak uwagę na to, że w orzecznictwie sądowym od dawna ukształtował się pogląd, iż nawiązka ma charakter penalno-odszkodowawczy, będąc swoistym środkiem karnym, ale i z faktu, że nawiązka, o której mowa w art. 213 § 2 k.k., została oznaczona w sposób sztywny, nie pozwalający na jej miarkowanie. W konsekwencji tego w orzecznictwie sądowym już od dawna przyjmowano, że „obowiązek zwrotu podwójnej wartości drzewa odnosi się do każdego z uczestników zagarnięcia lub dokonania wyrębu drzewa w celu zagarnięcia” i że „nie można mówić o solidarnym obowiązku zwrotu obciążającym współsprawców przestępstwa” (por. uchwałę Całej Izby Karnej z dnia 19 stycznia 1962 r., OSN 1962, z. III, poz. 37). Pogląd ten podtrzymany został już na gruncie obowiązującego kodeksu karnego w uchwale Połączonych Izb Karnej i Wojskowej z dnia 26 września 1975 r. (OSNKW 1975, z. 10–11, poz. 134), a także w wyroku z dnia 13 lutego 1984 r. (OSNKW 1984, z. 9–10, poz. 93). W wyroku tym stwierdzono, że „Przewidziany w art. 213 § 2 k.k. obowiązek zwrotu podwójnej wartości drzewa odnosi się do każdego ze sprawców kradzieży drewna wyrąbanego, powalonego lub sprawców wyrębu drzewa w celu przywłaszczania. Każdy więc ze sprawców tego przestępstwa obowiązany jest do uiszczania nawiązki w tej wysokości. Oznacza to, że każdy ze skazanych płaci ją tak jak grzywnę samodzielnie i w całości. Zapłacenie nawiązki przez jednego z oskarżonych nie zwalnia pozostałych od jej zapłacenia. Nie można mówić o solidarnym obowiązku zwrotu podwójnej równowartości obciążającym współsprawców przestępstwa. Odróżnia to nawiązkę od odszkodowania cywilnego, którego uiszczenie w całości przez jedną ze współdziałających ze sobą osób, zwalnia pozostałych od obowiązku wyrównania szkody”. Poglądy te były i są akceptowane w doktrynie. Wprawdzie zarówno w literaturze, jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego podnoszono, że w wypadku dopuszczalnego ustawowo orzeczenia nawiązek jednocześnie od każdego spośród kilku współsprawców na rzecz jednego pokrzywdzonego łączna wysokość tych nawiązek w zasadzie nie powinna przekraczać wysokości szkody wyrządzonej pokrzywdzonemu przestępstwem tych sprawców, ale pogląd ten nie może dotyczyć nawiązki określonej w art. 213 § 2 k.k., gdyż jej wysokość jest określona nie w sposób dający możliwość jej miarkowania, lecz w sposób sztywny. Takie jej ukształtowanie wynika niewątpliwie stąd, że nawiązka określona w tym przepisie ma pokrywać niewymierne szkody wyrządzone przez sprawcę czynu, których wysokość byłoby trudno wykazać w procesie cywilnym. Ponadto bezprawny wyrąb drzewa w lesie pociąga za sobą nie tylko szkodę w postaci utraty określonej masy drzewnej, ale pozbawia korzyści płynących z użytkowania lasu wtedy, gdy drzewostan jest dojrzały. Chodzi tu o utratę korzyści „pozaprodukcyjnych”, np. zdrowotnych, wypoczynkowych, glebochronnych, wiatrochronnych i innych. […]
Żródło:
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Karna i Izba Wojskowa z 1997r. poz. 3

Zobacz również: