Wyłączenie sądu/ właściwość miejscowa/ dobro wymiaru sprawiedliwości

Precedensy. Sprawy karne - prawo karne procesowe

Tytuł:
Wyłączenie sądu/ właściwość miejscowa/ dobro wymiaru sprawiedliwości
Wyrok:
Postanowienie SN z dnia 13 lipca 1995 r., sygn. III KO 34/95
Treść:
Przepis art. 27 k.p.k., statuując od zasady rozpoznawania sprawy przez sąd miejsca popełnienia przestępstwa, ma na względzie takie sytuacje, które mogą wywierać wpływ na swobodę orzekania lub stwarzać przekonanie o braku warunków do rozpoznania sprawy w sposób obiektywny. […] Wniosek Sądu Rejonowego w G. jest zasadny. W rozpatrywanej sprawie pokrzywdzoną w rozumieniu art. 40 § 1 k.p.k. jest sędzia tamtejszego sądu Beata M. Ponadto siedmiu sędziów tego sądu złożyło wnioski o wyłączenie ich od rozpoznania tej sprawy, ponieważ pozostają z pokrzywdzoną w bliskich kontaktach zawodowych i towarzyskich. Przepis art. 27 k.p.k., statuując wyjątek od zasady rozpoznawania sprawy przez sąd miejsca popełnienia przestępstwa, ma na względzie takie sytuacje, które mogą wywierać wpływ na swobodę orzekania lub stwarzać przekonanie o braku warunków do rozpoznania w sposób obiektywny zarzucanego przestępstwa. Jest oczywiste, że ustawa procesowa nie może precyzować tego rodzaju sytuacji faktycznych, które uzasadniałyby stosowanie przez Sąd Najwyższy wyjątku przewidzianego w cytowanym przepisie w imię właściwie rozumianego „dobra wymiaru sprawiedliwości”. W tym zakresie decyduje więc konkretna sytuacja faktyczna, stwarzająca potrzebę rozpoznania określonej sprawy przez inny sąd równorzędny. Należy też podnieść, że fakt przekazania sprawy nie oznacza bynajmniej swoistej „dyskwalifikacji” sądu właściwego ze względu na miejsce popełnienia przestępstwa, lecz jest jedynie potwierdzeniem przez Sąd Najwyższy trafnej inicjatywy tegoż sądu (lub prokuratora), że przekazanie sprawy innemu sądowi równorzędnemu stworzy lepsze warunki dla trafnego rozstrzygnięcia kwestii odpowiedzialności prawnej. Uwzględniając realia niniejszej sprawy oraz okoliczność, aby sąd miejscowo właściwy nie rozpoznawał sprawy, w której sam lub osoba wchodząca w jego skład, występują jako pokrzywdzeni w rozumieniu art. 40 k.p.k., Sąd Najwyższy uznał, że dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga, by sprawę przeciwko oskarżonemu Michaelowi C. rozpoznał inny sąd równorzędny (art. 27 k.p.k.) i w związku z tym przekazał powyższą sprawę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w S.
Żródło:
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Karna i Izba Wojskowa z 1995r. poz. 68

Zobacz również: